KŁAMCA! Tak nazwano Ziemca na Telekamerach

Krzysztof Ziemiec wręczał nagrodę w czasie gali Telekamery 2016 dla zwycięzcy w kategorii serial fabularno-dokumentalny. Chciał - tak jak to robią wręczający - zażartować, powiedzieć coś zabawnego. - Miło was wszystkich widzieć. Chciałoby się powiedzieć coś więcej, ale doświadczenie ostatnich dniu nauczyło mnie, że lepiej powiedzieć o jedno słowo za mało, niż dwa za dużo, więc... ograniczę się do odczytania komunikatu - w ten sposób nawiązał do swojej ostatniej wpadki, która przydarzyła mu się, gdy prowadził "Wiadomości". Ziemiec mówiąc o sprawie teczek, które zostały znalezione w domu wdowy po generale Kiszczaku, stwierdził, że materiały, zostały poddane analizie grafologicznej i są prawdziwe. Nie było to jednak zgodne z prawdą, bo grafolog jeszcze nie zbadał dokumentów.

W czasie, gdy Ziemiec przemawiał na uroczystej gali Telekamer, ktoś z sali rzucił nagle: - Kłamca! Okrzyk zagłuszyły brawa. Później wszystko przebiegło zgodnie z planem, na scenie pojawili się twórcy i aktorzy serialu "Na sygnale", a Ziemiec wręczył im statuetkę.

Warto przypomnieć, że Krzysztof Ziemiec tuż po wielkiej wpadce, przeprosił za nią: - Piszę, ponieważ chcę przeprosić za popełniony błąd. Czuję się niezmiernie skonfundowany nierzetelnością przekazanej przeze mnie informacji i użytym przeze mnie stwierdzeniu o pracy grafologów, którzy mieli zbadać materiały przekazane przez żonę generała Kiszczaka - napisał na Facebooku. Przeprosiny nie pojawiły się jednak na antenie TVP.

Zobacz: Ziemiec obiecał Wałęsie przeprosiny