Gdy Andrzej Duda został prezydentem, niemal wszyscy chcieli wiedzieć jak najwięcej o jego bliskich. Media zainteresowały się szczególnie prezydencką córką i tym, czy Kinga Duda jest zakochana. Okazało się, że 20-letnia studentka prawa, jest zajęta, a jej serce skradł student medycyny - Karol. Prezydent wraz z żoną Agatą, darzyli chłopaka córki dużym zaufaniem. To właśnie Karol pod nieobecność rodziny dbał o ukochane zwierzątko Dudów, fretkę Fredzię. - Ja tu tylko dokarmiam fretkę. Kinga mnie o to poprosiła - przyznał w rozmowie z "Super Expressem" Karol, gdy nasi dziennikarze przyszli do krakowskiego mieszkania prezydenta.
Zobacz: Chłopak Kingi Dudy to prawdziwy Superman!
Chłopak Kingi był bardzo lubiany przez całą rodzinę swojej ukochanej. Wraz z Kingą i jej rodzicami spędził zeszłoroczne wakacje we Włoszech. Korzystał z gościny prezydenckiej rodziny i wraz z Dudami mieszkał w eleganckiej willi.
Także dziadek dziewczyny, Jan Tadeusz Duda podkreślał, że młodzi są dla siebie stworzeni: - Piękna z nich para. Życzę im z całego serca, aby się pobrali - mówi w rozmowie z "Super Expressem". Wspominał też, że patrząc na zakochanych, widziw swoje lata młodości: - Karol często odwiedza nas z Kingą. To miły, kulturalny i ułożony chłopak. Jak tak na nich patrzę, przypominają mi się moje młodzieńcze lata i miłość do mojej przyszłej żony, Janiny. Niestety, ślubu nie będzie. Jak relacjonuje tygodnik "Dobry Tydzień", Kinga i Karol nie są już razem. Para się rozstała. O co poszło młodym?
Niedawno w Internecie pojawiły się zdjęcia autorstwa Jakuba Dąbrowskiego, fotografa Krakowskiej Studenckiej Agencji Fotograficznej AGH, na których pozuje Kinga. Jakub to jej kolega, dlatego prezydentówna zgodziła się mu pomóc i pozowała do zdjęć. I chociaż fotografie są niewinne, to Karol, jak sugeruje "Dobry Tydzień", poczuł się nieswojo. - Karol źle się czuł z tym, że jego dziewczyna wybiera towarzystwo kolegi i bardziej zależy jej na zdjęciach niż na czasie, który mogliby spędzić razem. Nieporozumienia w końcu doprowadziły do tego, że Kinga zakończyła związek - czytamy w gazecie. A może to tylko chwilowy kryzys? Miejmy nadzieję, że szczęście się jeszcze do prezydentówny uśmiechnie.