Kinga Duda pełni funkcję społecznego doradcy prezydenta RP, czyli swojego ojca. Za swoją pracę nie pobiera wynagrodzenia, co nie oznacza, że brakuje jej zapału. Córka Andrzeja Dudy obecnie dopracowuje projekt o utworzeniu instytucji sędziów pokoju. Co ciekawe, może się okazać, że ten projekt będzie wielkim prezentem dla Jarosława Kaczyńskiego. Wszystko dlatego, że gorąco za nim oręduje Paweł Kukiz. Jak donosi Wirtualna Polska, prezes PiS poparł przeforsowanie ustawy w sprawie sędziów pokoju, co może być kolejnym krokiem do zawiązania sojuszu PiS z Kukiz’15. A to z kolei - wobec nieustannych przepychanek i kłótni w Zjednoczonej Prawicy - może spaść Jarosławowi Kaczyńskiemu jak nieba. Od jakiegoś czasu bowiem koalicja PiS z Solidarną Polską wisi na włosku. Kinga Duda zatem może uratować zachowanie sejmowej większości Kaczyńskiemu! Kukizowcy bowiem nie tylko mogą zastąpić ziobrystów, lecz także być na nich swego rodzaju starszakiem.
CZYTAJ TAKŻE: Dziwne żarty Lecha Wałęsy z Kaczyńskiego w środku nocy. Przekroczenie granic dobrego smaku?!
Sam Paweł Kukiz w rozmowie z Wp.pl podkreślił, że sprawa sędziów pokoju jest dla niego bardzo ważna. - Nie przyszedłem do polityki po to, by walczyć o synekury w spółkach skarbu państwa. Mnie interesują przede wszystkim trzy kwestie: zmiana ordynacji wyborczej i indywidualne bierne prawo wyborcze dla każdego obywatela, wprowadzenie dnia referendalnego i sędziów pokoju. O tym mogę rozmawiać z każdym - deklarował polityk.