Barbara Skrzypek aż do przejścia na emeryturę w 2020 roku współpracowała z PiS-em. Była między innymi dyrektorką biura prezydialnego, szefową kancelarii oraz pełnomocniczką Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego.
Jej syn, Marcin Skrzypek, także był zaangażowany we współpracę z partią. Pierwsza publiczna wzmianka o mężczyźnie pochodzi z 2015 roku, gdy "Newsweek" podał informację o jego pracy w Parlamencie Europejskim. Działał do Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której należy także PiS. Syn Barbary Skrzypek był politycznym attaché i asystentem w komórce do spraw prawnych.
Jak podaje Fakt, Marcin Skrzypek pojawia się także w aktualnym spisie delegatów EKR do komisji Parlamentu Europejskiego, a konkretnie komisji prawnej JURI.
Można znaleźć także informację z 2019 roku podaną przez portal money.pl, według której syn Barbary Skrzypek posiada jedną akcję za 1000 zł w spółce Srebrna. To właśnie tej spółki dotyczyło przesłuchanie pani Basi w środę 12 marca.
Barbara Skrzypek i sprawa spółki Srebrna
Barbara Skrzypek była jedną z najbliższych współpracowniczek prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Zasiadała w zarządzie Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, który jest głównym udziałowcem spółki Srebrna.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie na początku lutego wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie nie mniejszej niż 1,3 mln euro poprzez wprowadzenie go w błąd. Chodzi o sprawę wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie. Sprawę prowadzi prok. Ewa Wrzosek.
O wszczętym śledztwie ws. spółki Srebrna informował również mec. Roman Giertych, jeden z pełnomocników Birgfellnera. Giertych przekazał, że 7 lutego warszawska prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo dotyczące udzielenia "korzyści majątkowej w postaci pieniędzy w kwocie 50 tys. zł członkowi Rady Nadzorczej Fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego w zamian za nadużycie udzielonych mu uprawnień". To podjęcie na nowo sprawy z 2019 roku, w której wówczas odmówiono śledztwa z zawiadomienia Birgfellnera, który twierdził, że do łapówki miał go nakłaniać Kaczyński.
W połowie stycznia Prokuratura Krajowa - po audycie dot. 200 śledztw z czasów rządów PiS - informowała, że w sprawie wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie niezbędnym jest wydanie postanowienia o wszczęciu śledztwa.
W naszej galerii zobaczysz, jak zmieniała się Barbara Skrzypek:
