Nieco ponad cztery lata temu, stojąc na czele KOD, był prawdziwym bohaterem opozycji, szły za nim tłumy, a w blasku jego popularności grzali się politycy. Pierwsza poważna rysa na wizerunku Mateusza Kijowskiego pojawiła się, gdy „Super Express” ujawnił, że nie płaci zasądzonych alimentów na dwójkę dzieci i ma na karku komornika. Zaś wielka kariera bojownika o demokrację zakończyła się przy okazji afery fakturowej. Prokuratura postawiła mu zarzuty, dotyczące m.in. poświadczenia nieprawdy w fakturach i przywłaszczenia pieniędzy, a on sam został usunięty z funkcji przewodniczącego KOD.
SPRAWDŹ: Tak wygląda małżeńskie łoże Niesiołowskich. Są po ślubie już 45 lat [POLITYCY OD KUCHNI]
Co teraz robi? My już wiemy! Okazuje się, że były lider KOD, z wykształcenia informatyk, został… fryzjerem. Można go spotkać w jednym z salonów na warszawskiej Woli, prowadzonym przez mistrzynię Polski w przedłużaniu i zagęszczaniu włosów. Tam osobiście strzyże klientów i klientki, myje im włosy, modeluje, a nawet kładzie farbę! Zakład zaś chętnie chwali się w sieci efektami pracy pilnego ucznia, a goście są ponoć zadowoleni. Jak Kijowski sam przyznał w komentarzach na portalu społecznościowym, obecnie przygotowuje się do egzaminu. - Muszę więcej ćwiczyć. Kto się odważy? - zachęca były lider KOD potencjalnych klientów. Do protestów chyba nie zamierza już wracać. „Przecież jest i ulica za plecami” - odpowiedział osobie, która upomniała go, że jest potrzebny Polsce.
ZOBACZ: Tak wygląda grób Jana Olszewskiego w 1. rocznicę śmierci. Wzruszający widok [ZDJĘCIA]