Temat powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki wracał niczym bumerang. Jednak teraz, kiedy notowania Koalicji Obywatelskiej lecą na łeb na szyję, ponowne zaangażowanie się byłego premiera w polską politykę, wydaje się być przesądzony. Kiedy miałoby to nastąpić i w jakim charakterze Donald Tusk miałby wrócić do swej partii? Dziś mówił o tym Marcin Kierwiński, który był gościem Jacka Prusinowskiego w programie "Sedno sprawy" w Radiu Plus. Sekretarz generalny PO mówił w Radiu Plus: Donald Tusk chce zaangażować się mocniej i w najbliższych tygodniach przedstawi razem z Borysem Budką plan tego zaangażowania i strukturę, w której będzie funkcjonował (…) Bardzo źle jest z Polską rządzoną przez PiS. Tak doświadczony polityk europejskiego formatu jest Polsce potrzebny. W polityce zagranicznej Donald Tusk to więcej niż cały PiS razem wzięty, wszyscy ich eksperci i specjaliści. Dlatego jest potrzebny polskiej polityce (…) PDT słynie z tego, że sam buduje dla siebie scenariusze. Bardzo bym chciał żeby był bardziej aktywny i bardzo mu kibicuję.
Jacek Prusinowski: Borys Budka będzie walczył o swoją pozycję, czy odda pole PDT?
Marcin Kierwiński: Ci, którzy znają Borysa Budkę, wiedzą, że jest człowiekiem, który koncentruje się na zadaniach. Tylko wokół Platformy Obywatelskiej może nastąpić integracja całej opozycji i wiem, że Borys Budka jest podporządkowany temu scenariuszowi.
Jacek Prusinowski: Dlaczego tylko wokół Platformy, jeżeli większe poparcie ma PL2050?
Marcin Kierwiński: Jestem politykiem praktycznym. Doświadczenia ostatnich lat pokazują, że wszelkie próby budowania bloku opozycyjnego zaczynały się od Platformy Obywatelskiej. Jeżeli chodzi o liczbę posłów, senatorów, struktury, samorządy Platforma nadal jest najsilniejsza.