Kongres PiS miał się odbyć w 2020 roku, czyli cztery lata po poprzednim. Wtedy prezesem partii został Jarosław Kaczyński. W zeszłym roku prezes PiS mówił, że oczywiście będzie kandydował, ale: - Wiek kanoniczny w Kościele to 75 lat. To wystarczy. Ale to nie oznacza, że będę w polityce do tego wieku. Może odejdę wcześniej, to byłaby decyzja partii - mówił w grudniu w wywiadzie dla Rzeczpospolitej. W 2020 roku kongres się jednak nie odbył, teraz padły konkrety, co do jego daty: - Prawa i Sprawiedliwości niestety nie będzie mógł się odbyć, przynajmniej w najbliższym czasie ze względu na pandemię koronawirusa i obostrzenia - mówił Sobolewski w Programie Trzecim Polskiego Radia i dodał: - Zakładamy, że kongres wyborczo-statutowy będzie nie wcześniej niż pod koniec czerwca.
Pierwotnie kongres statutowo-wyborczy PiS miał się odbyć 7 listopada ub. roku, ale pod koniec października prezes partii Jarosław Kaczyński zarządził przesunięcie kongresu do czasu zmniejszenia zagrożenia pandemią COVID-19. Jak wówczas tłumaczył Sobolewski, decyzja była związana z tym, że spotkanie delegatów musi się odbyć w tradycyjnej, stacjonarnej formie i nie jest przewidziana zdalna formuła kongresu. Podczas kongresu mają być wybrane władze ugrupowania na nową kadencję: szef partii, Rada Polityczna, sąd koleżeński oraz krajowa komisja rewizyjna.