Szefowa KPRM wypoczywała w Chorwacji 9 dni, mieszkała w małym miasteczku niedaleko Trogiru. - Trogir to perełka, którą warto odwiedzić, zwłaszcza wieczorem jest bardzo urokliwy i można tam przeżyć romantyczne chwile. Byliśmy też w Medjugorie, w magicznym miejscu kultu maryjnego, do którego bardzo chciałam jechać - wyznaje pani minister. Jednak co najważniejsze, to był w końcu urlop spędzony tylko z mężem. - Uwielbiamy być razem, bo nigdy się ze sobą nie nudzimy- przyznaje szefowa kancelarii.
Zobacz także: Reprywatyzacja w Warszawie. Atakują Lecha Kaczyńskiego