"Super Express": - Jest pan członkiem Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, która zajmuje się wnioskami o uchylenie immunitetu. Będzie pan za tym, żeby uchylić go Antoniemu Macierewiczowi?
Kazimierz M. Ujazdowski: - Będę zdecydowanie przeciwko.
- Dlaczego tak zdecydowanie?
- Niestety, nie mam wątpliwości, że w tym przypadku jest to działanie czysto polityczne i represyjne. To odwet na pośle Macierewiczu za likwidację Wojskowych Służb Informacyjnych - instytucji, która odegrała negatywną rolę w wolnej Polsce.
- Mówi pan o odwecie za rozwiązanie WSI, ale przecież Platforma sama głosowała za rozwiązaniem WSI i nie broniła tej instytucji. Z pamiętnym wyjątkiem posła Bronisława Komorowskiego. Nie można zatem mówić o odwecie, skoro głosowali za tym samym?
- I to dawne stanowisko PO warto w debacie publicznej przypomnieć. Tyle że widocznie Platforma z roku 2006 roku i Platforma z 2011 roku to dwie różne partie. W tamtym czasie nie tylko głosowali za likwidacją WSI i byli z tego zadowoleni, ale poparli nawet stworzenie Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Dziś niestety bronią poglądów i interesów tych, których kiedyś sami zwalczali. Wolno zatem sądzić, że doszło tu do dziwnej zmiany poglądów, skoro nie było ani jednego krytycznego głosu na zapowiedź o złożeniu wniosku przeciwko Macierewiczowi.
- Dlaczego PO miałaby się w tej sprawie zmienić i akurat dziś atakować za to Macierewicza?
- Ze względu na politykę. Jest okazja, PiS jest w opozycji, w parlamencie PO ma możliwość skorzystania w wielu kwestiach ze wsparcia Palikota i SLD.
- Antoni Macierewicz wcześniej stawał już przed sądem na licznych procesach...
- I wygrał 17 wytoczonych mu spraw.
- Wygląda na to, że nie boi się bronić swoich racji. Może, jak to się mówi, "dać mu szansę obrony dobrego imienia przed sądem"?
- Ależ immunitet nie jest instytucją prywatną, wbrew temu, co się potocznie wydaje. Immunitet powstał jako oręż broniący niezależności parlamentarzysty wobec strony władzy, jej nacisków i aparatu represji. I w takim sensie będę bronił immunitetu posła Macierewicza.
- Kiedy myśli pan o tym raporcie z likwidacji WSI, widzi pan jakieś błędy? Coś, czego ówczesny minister jednak robić nie powinien?
- Nie mam żadnych wątpliwości, że Antoni Macierewicz nie złamał prawa. Za rozwiązanie WSI politycy Platformy powinni być mu wdzięczni i wyrażać mu uznanie, a nie reagować negatywnie i represyjnie. To ściśle polityczne działania i mam nadzieję, że wszyscy, którzy mają rzeczywisty szacunek dla instytucji państwa i świadomość tego, czym była WSI, opowiedzą się przeciwko wnioskowi w sprawie Antoniego Macierewicza. Liczę na to, że przynajmniej część polityków PO opowie się przeciwko temu i będzie kierowała się swoimi poglądami, a nie presją tych, którzy mszczą się za likwidację WSI.
Kazimierz Michał Ujazdowski
Poseł PiS, były minister kultury