Kazimierz Marcinkiewicz: Polska polityka jest  płytka, miałka i byle jaka

i

Autor: Paweł Dąbrowski/SUPER EXPRESS Kazimierz Marcinkiewicz: Polska polityka jest płytka, miałka i byle jaka

Kazimierz Marcinkiewicz: Czarnek kieruje się bardzo prymitywnym katolicyzmem

2022-02-19 18:09

Były premier Kazimierz Marcinkiewicz udzielił wywiadu, w którym mówi, ze polska polityka jest dla mnie płytka, miałka i byle jaka. Przede wszystkim skupiona na utrzymywaniu władzy. Nie widzę w tym wszystkim żadnego zaangażowania polityków w kierunku dobra wspólnego. To pojęcie w naszej polityce nie istnieje. Jest tylko dobro władzy i opozycji. Polski i Polaków nie ma, a jest szambo. Wszystko zeszło na psy, choć nie chciałbym obrażać psów - mówi Marcinkiewicz.

Przeraża mnie to, co dzieje się w naszych relacjach z Unią Europejską. Wszędzie widoczna jest tendencja do zacieśniania współpracy, do rozsądniejszego wydawania unijnych pieniędzy na projekty, które będą ją scalać. Dzięki zmianie prezydentury w USA nastąpiło też nawiązanie lepszych kontaktów - ocenił sytuację polityczną były premier Kazimierz Marcinkiewicz w rozmowie z Wirtualną Polską.

Czytaj także: Niebywały wyrok TSUE. Ogromny problem Polski. Stracimy milardy!

Marcinkiewicz odniósł się również do możliwości wybuchu wojny. Jego zdaniem Władimir Putin ma ogromne problemy wewnętrzne. Jego autorytet przestaje działać. Bieda w Rosji jest ogromna. Do tego dochodzi niezborność władzy w związku z pandemią. W takim wypadku rozwiązaniem dla Putina i władz rosyjskich jest wojna, bo to pokazuje całemu narodowi konieczność zjednoczenia i walki o wielką Rosję. Putin zrobił już tak wiele, że jeśli nie zaatakuje, to jeszcze bardziej straci w oczach swojego społeczeństwa. To dlatego uważam, że jesteśmy skazani na wojnę - ocenia były premier. 

Marcinkiewicz skomentował również polską politykę. Odniósł się do słów Zbigniewa Ziobry po ostatnim wyroku TSUE oraz reform prowadzonych przez ministra Czarnka. Pan Morawiecki powinien go natychmiast zdymisjonować, bo to chamstwo i bezczelność. Ziobro ma niewiele sił, ale jest języczkiem u wagi i dlatego może robić to, co robi. To właśnie on wyprowadził Polskę z Unii Europejskiej.

Czytaj również: Zbigniew Ziobro liderem prawicy po Kaczyńskim? Jego ludzie nie mają wątpliwości: W serduchu ma po prostu Polskę

Licytacja mieszkania Marcinkiewiczów

Cały czas okłamuje społeczeństwo, że można mieć państwo dobrobytu bez współpracy z zachodnią cywilizacją. Rzecz w tym, że na świecie nie ma ani jednego takiego przykładu. Argentyna była bardzo bogata, ale przestała współpracować ze światem zachodnim. Tak samo było z Koreą. To są fakty. Jeśli polityk mówi inaczej, to albo jest głupi i nie ma rozeznania w świecie, albo oszukuje. Innego wyjścia nie ma - mówi ex premier. 

Od tej polskiej też nie da się uciec, choć jest ona dla mnie płytka, miałka i byle jaka. Przede wszystkim skupiona na utrzymywaniu władzy. Nie widzę w tym wszystkim żadnego zaangażowania polityków w kierunku dobra wspólnego. To pojęcie w naszej polityce nie istnieje. Jest tylko dobro władzy i opozycji. Polski i Polaków nie ma, a jest szambo. Wszystko zeszło na psy, choć nie chciałbym obrażać psów.

 Pytany o to co sądzi  o ustawie "Lex Czarnek"?, odpowiedział, że to dla mnie bardzo przykre. Wyraźnie widać, że polską edukację układa dwójka minister i kurator. To ludzie, którzy kierują się bardzo prymitywnym katolicyzmem. Takim opartym na katechizmie z pierwszej komunii. Dla systemu edukacji jest to absolutnie zabójcze. Nie chcą tego nauczyciele, rodzice, a uczniowie się z tego tylko śmieją.

Mówimy zatem o czymś, co jest kompletnie nieefektywne. Na reformy edukacji, które nie wejdą w życie i nie będą miały uznania, idą miliony złotych. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że żyjemy w świecie, w którym postępują daleko idące zmiany. To dzieje się codziennie, a nie co dekadę. To powoduje, że system edukacji należy unowocześnić i zająć się rozwojem młodego człowieka, a nie nauką katechizmu-twierdzi Marcinkiewicz.

Sonda
Jak oceniasz K. Marcinkiewicza jako premiera?