Hanna Lis napisała na swoim Twitterze: - Największy przekręt współczesnej Polski:wylansowanie tezy, że Kaczyński jest antykomunistą.On mentalnie tkwi w tamtym systemie po uszy.Ta sama pogarda wobec słabszych, ta sama tępa propaganda, ta sama pazerność partyjnej świty. To już nie są ośmiorniczki, to jest come back PRL-u. Wówczas do dyskusji postanowił się włączyć Jaskóła, który uderzył w ojca dziennikarki, Wojciecha Kedaja:
To pani ojciec byli wspomniani przez Kisiela jako wpierajqcy reżim PRLu i niszczący wolność słowa dziennikarze. Waldemar KEDAJ to pani tata przecież. Chyba wątki szwedzkie tez nie sa nieznane ...
— Tomasz Jaskóła (@TJaskola) 27 maja 2018
Mocno rozsierdziło to Hannę Lis, która w chamski, pełen inwektyw sposób odpisała: - Chciałam już zapytać, czy każdy kukizowiec to debil, ale to pytanie retoryczne. Zatem odpowiem (p)ośle: wątki szwedzkie niestety nie są znane, bo gdyby były, to byś (p)ośle wiedział, ze w Szwecji na Ojca rzuciła się cała agentura, z Petelickim na czele. Zapraszam do IPN (p)ośle! Poseł Kukiz'15 nie dał się jednak sprokować, odpisując:
Szanowna Pani nie jesteśmy na Ty! Z szacunku i kultury nie odpowiem na tak prymitywny atak. Jako człowiek kulturalny życzę miłej nocy. Proszę tego jednak nie uważać za swoje zwycięstwo. KEDAJ był zaprzeczeniem dziennikarstwa. Lista Kisiela.
— Tomasz Jaskóła (@TJaskola) 27 maja 2018
Ostatnie słowo musiało jednak należeć do dziennikarki, która krótko odpisała: - Spadaj intelektualna amebo. Dla ciebie Pan Kedaj. W poniedziałkowy poranek poseł postanowił jednak ponownie odnieść się do słów Hanny Lis, pisząc:
Jeśli tak zachowuję się dziennikarka,to jest to dla mnie osobista klęska. Chciałbym aby nowe pokolenie wypracowało model dyskusji z kulturą i poszanowaniem innych. Okazuje się,. że inny dziennikarz to polubił.. Przyznam trochę jestem zaskoczony, chyba że grafika jest przyczyną :) pic.twitter.com/g9fCJRvpVR
— Tomasz Jaskóła (@TJaskola) 28 maja 2018
Zobacz także: Ogórek znalazła TO za wycieraczką. Prezent od Hanny Lis? [FOTO]