"Dziesięć lat smoleńskiej wojny domowej wystarczy. Wyrzec się złych emocji i zacząć na nowo budować wspólnotę - to byłby najlepszy hołd złożony wszystkim ofiarom katastrofy. Spróbujmy" - napisał Tusk na Twitterze.
To on był premierem w 2010 r., kiedy polska delegacja z prezydentem Lechem Kaczyńskim poleciała do Smoleńska. Po katastrofie, Tusk również poleciał na miejsce wypadku, gdzie spotkał się ze sprawującym wtedy obowiązki premiera Rosji Władimirem Putinem.
Wpis byłego premiera Polski i byłego szefa Rady Europejskiej jak zwykle wywołał sporą burzę na Twitterze. Niektórzy popierali i okazywali entuzjazm, inni hejtowali i wyzywali.
"Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj"