PORAŻKA Tomasza Lisa! Musi sprostować tekst o luksusach Piotra Dudy w hotelu Bałtyk

2017-02-23 19:49

To już pewne, Tomasz Lis redaktor naczelny tygodnika "Newsweek" musi zamieścić sprostowanie do tekstu z 2015 roku o pobycie Piotra Dudy w luksusowym hotelu "Bałtyk" w Kołobrzegu. To wtedy w tygodniku Lisa napisano, że szef Solidarności płacił za luksusy jak za nocleg służbowy lub za darmo, a jego piesek Kacperek miał wyszywane ręczniki. Taki wyrok wydał w czwartek Sąd Apelacyjny w Warszawie. Wyrok jest prawomocny.

Sąd Apelacyjny zdecydował, że redaktor naczelny "Newsweeka" Tomasz Lis musi opublikować sprostowanie do testu o Piotrze Dudzie i jego pobycie w hotelu "Bałtyk". Sprostowanie zostanie ułożone przez lidera Solidarności, Piotra Dudę, będzie w nim mowa o tym, że nieprawdziwe były informacje o tym, że Duda był w hotelu prywatnie kilka razy, informacje o alkoholu i świeżych rybach, a także haftowanych ręcznikach dla psa. Do tego Lis ma pokryć koszty procesu, czyli zapłacić za nie 2 tys. zł. Przypomnijmy, że w 2015 roku na łamach "Newsweeka" pojawił się artykuł "Hotel robotniczy", w którym opisano pobyt Piotra Dudy w "Bałtyku" w Kołobrzegu, który jest zarządzany przez spółkę należącą do Solidarności. Nocleg w hotelu kosztuje 1,3 tys. zł, a Duda miał za nią płacić tylko 85 zł, jak za nocleg służbowy lub korzystać za darmo.

W "Newsweeku" zostały opublikowane wydruki potwierdzające pobyty Piotra Dudy w "Bałtyku" od czerwca 2012 do maja 2015. Tygodnik donosił, że Duda miał bywać w hotelu 27 razy, on sam mówił, że był tam 5 razy służbowo, a trzy dni prywatnie i za prywatne pobyty płacił z własnej kieszeni. Dodawał też, że na jego nazwisko były tam robione rezerwacje dla m.in. zagranicznych gości Solidarności. W gazecie napisano, że Duda nie płacił za alkohol i wykwintne dania zamawiane do pokoju hotelowego.

Do tego donoszono, że piesek Piotra Dudy, Kacperek rasy York, miał mieć ręczniki wyszywane swoim imieniem, eleganckie posłanie i specjalną karmę. Piotr Duda od razu po publikacji ogłosił, że wszystko co napisano na jego temat w tekście tygodnika Lisa to kłamstwa, a na specjalnej konferencji prasowej mówił: - Mój york Kacper śpi w łóżku ze mną i z moją żoną, więc nie potrzebuje legowiska.

Piotr Duda w rozmowie z "Super Expressem" tak skomentował wyrok sądu: - Nikt nie zrekompensuje mi tego, co moja rodzina przeżyła w związku z artykułem „Newsweeka”. Wiem, że ten materiał był pisany na zamówienie. Tomasz Lis to nie dziennikarz, a polityk określonej opcji. Cieszę się, że wygrała sprawiedliwość.

Zobacz: Kurski STANOWCZO o aktorce z "Klątwy". Za SEKS ORALNY z figurą papieża nie będzie jej w "Na dobre i na złe"