TV
Pogoda
Wideo
To, że Macron i jego żonę dzielą 24 lata różnicy stało się sensacją, nie tylko we Francji. Część osób śmieje się, że Macron mógłby być synem swojej żony. Złośliwe komentarze nie uszły uwadze byłej posłance Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Katarzynie Piekarskiej. Na Facebooku Piekarska opisała historię swojej krewnej, która miała młodszego partnera. - No szlag mnie trafił. Pewien polityk Pis,który był w nieformalnym związku z moją krewną i różnica wieku wynosiła ok. 28 lat dzisiaj robi sobie jaja z pani Macron!!! Rozumiem,że było to ze 30 lat temu i może nie pamiętać-chociaż krewną trudno zapomnieć - napisała polityk.
Na komentarze internautów nie trzeba było długo czekać. Wszyscy zaczęli dopytywać, kim jest ten polityk, o kogo dokładnie chodzi. Inni z niedowierzaniem pytali, czy to na pewno kobieta była starsza w związku. W końcu ktoś zauważył, że polityk może sobie robić z różnicy między Macronem i jego żoną żarty: - Nie,jak bzykał się z kobietą dużo starszą było ok. A teraz taka hipokryzja..- zareagowała Piekarska. Dodała też, że para była ze sobą szczęśliwa, a kilka lat temu spotkali się: - Rozstali się I jakiś czas byli przyjaciółmi a potem cisza Jak to w życiu Spotkali się kilka lat temu na Powązkach (1 sierpnia) i on ciotkę poznał a ona go nie:-).
Zobacz: Chirurg plastyczny gwiazd broni wyglądu żony prezydenta Francji
