- W ostatnich dniach pojawiły się spekulacje o możliwych odejściach posłów Polski 2050 do PSL i PO, co wywołało pytania o przyszłość partii Szymona Hołowni.
- Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej, zapewnia o trwałości i jedności formacji, podkreślając, że Polska 2050 to partia idei, a nie tylko jednego lidera.
- Pełczyńska-Nałęcz potwierdziła swoją gotowość do objęcia funkcji wicepremiera, a także zaprzeczyła, jakoby brak nominacji miałby skłonić Polskę 2050 do opuszczenia koalicji rządzącej.
- Minister podkreśliła, że Polska 2050 traktuje poważnie swoje zobowiązania wobec wyborców i pozostaje wierna koalicji, zachowując jednocześnie własną tożsamość.
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz odniosła się do krążących pogłosek o potencjalnych odejściach posłów Polski 2050 do PSL i PO.
- Słyszałam, że posłowie szykują się do odejścia, nim wygraliśmy wybory, mieliśmy upaść w pierwszym roku po wyborach. Wszyscy wieszczą nam koniec, a my jesteśmy i będziemy trwali – skomentowała w rozmowie z RMF FM.
Przyznała jednak, że niektórzy politycy mogą postrzegać przynależność partyjną jako mniej istotną kwestię. Minister funduszy i polityki regionalnej podkreśliła, że Polska 2050 nie jest partią opartą wyłącznie na osobie Szymona Hołowni.
- Hołownia nigdy nie mówił, że się przyspawa do politycznego stołka do 70. roku życia. Polska 2050 nie jest partią jednego człowieka. To jest zespół wielu ludzi, a kadencja Szymona Hołowni, jako przewodniczącego, właśnie się kończy – zaznaczyła polityk. Dodała, że ugrupowanie skupia się wokół wspólnego programu i wartości, a jego przetrwanie nie jest zależne od jednej osoby.
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz odrzuciła narrację sugerującą, że odejście Szymona Hołowni z funkcji przewodniczącego miałoby oznaczać upadek partii.
- To jest nieprawda. Jesteśmy formacją, która jest wokół grupy ludzi i wokół określonych zadań, idei. Mam pewność, że połączyła nas nie wyłącznie osoba, a idea. Połączyły nas wartości i łączy nas program – podkreśliła. Dodała, że partia podejmuje decyzje w sposób demokratyczny i transparentny, co świadczy o jej zdolności do działania.
Pełczyńska-Nałęcz wicepremierem?
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz potwierdziła, że Klub Polska 2050 wskazał ją jako kandydatkę na stanowisko wicepremiera w rządzie.
- Jestem gotowa do rozmowy z Donaldem Tuskiem. To pan premier decyduje, kiedy i na jakich zasadach będzie rozmawiać ze swoją podwładną. To po stronie premiera. Moją rolą jest być w gotowości do takiej rozmowy – oświadczyła.
Szymon Hołownia ma konkurenta na stanowisko w ONZ! To Polak
Wyraziła również opinię, że w koalicji zbyt wiele uwagi poświęca się kwestiom personalnym, a za mało rozmowom o programie. Minister funduszy i polityki regionalnej uważa, że jej doświadczenie i odpowiedzialność za koordynację strategii rozwoju Polski na najbliższe 10 lat czynią ją naturalną kandydatką na stanowisko wicepremiera, odpowiedzialnego za rozwój.
Co dalej z koalicją?
W odpowiedzi na spekulacje, że brak nominacji na wicepremiera mógłby skłonić Polskę 2050 do opuszczenia rządu i funkcjonowania jako partia wspierająca z zewnątrz, Pełczyńska-Nałęcz kategorycznie zaprzeczyła.
- To właśnie najlepszy przykład tego, jakie głosy się pojawiają, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Nigdy w życiu nie było takiej rozmowy w tym kierunku. Jesteśmy częścią koalicji. Ja osobiście traktuję całą naszą formację i obecność w koalicji bardzo poważnie i odpowiedzialnie – podkreśliła.
Zaznaczyła, że Polska 2050 zobowiązała się wobec wyborców do współtworzenia koalicji "na dobre i na złe".
- I to, że dziś są trochę gorsze notowania rządu, nic tutaj nie zmienia. Bierzemy tylko do jeszcze cięższej pracy. Jesteśmy częścią tej koalicji i będziemy częścią tej koalicji. Natomiast mamy własną tożsamość w tej koalicji, bo to też wyborcom obiecywaliśmy. Polska 2050 ma swoje DNA i swoją tożsamość – podsumowała polityk.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Szymon Hołownia:
