Katarzyna Lubnauer o relacjach z PO: Do tanga trzeba dwojga

Szefowa klubu Nowoczesnej dodała, że zmiany w stosunkach między obiema partiami należy spodziewać się w obliczu nowych faktów. „Być może zmiany ordynacji spowodują jakikolwiek przełom” - zastanawiała się. Przekonywała też o konieczności współpracy między opozycją: „Jeżeli chcemy powstrzymać przejęcie wszystkich sejmików przez Prawo i Sprawiedliwość, to ta koalicja jest pewną koniecznością. Jeżeli spojrzymy na to przez pryzmat obecnych sondaży, przez pryzmat tego, co się dzieje w całej Polsce, to jasno widać, że tylko współpraca partii opozycyjnych pozwala zatrzymać marsz PiS po kolejną instytucję, czyli samorząd”.

Zapytana o słowa Jarosława S. ps. „Masa”, który na łamach „Super Expressu” mówił, że kandydat Nowoczesnej na prezydenta Warszawy, Paweł Rabiej, był „chłopcem na posyłki” w klubie nocnym prowadzonym przez mafię pruszkowską, stwierdziła krótko: „Mam wrażenie, że w tej chwili odbywa się szukanie haków. Przepraszam bardzo, ale nie komentuję słów gangsterów”.