Opowiadaliśmy się jednoznacznie za surowszymi karami za tego typu przestępstwa, a także za tak zwaną kastracją farmakologiczną. Wierzymy, że dzięki zaostrzeniu przepisów nasze dzieci będą bezpieczniejsze. Mamy nadzieję, że kastracja farmakologiczna, czyli tak naprawdę przymusowe leczenie obniżające u przestępców popęd seksualny, sprawi, że ofiar pedofilów będzie mniej.
Zmiana prawa to nasz wspólny sukces. Teraz dobre przepisy, o których "Super Express" informuje dziś na stronie 3, trzeba jak najszybciej wprowadzić w życie. Przestępcy, którzy krzywdzą dzieci, muszą być świadomi, że odsiedzenie wyroku to nie wszystko. Społeczeństwo ma prawo znać psychofizyczny stan pedofila, który opuszcza mury więzienia. Teraz to specjaliści po gruntownych badaniach będą decydować, czy takiego osobnika trzeba wysłać na przymusową kurację farmakologiczną, czy nie. To bardzo dobre rozwiązanie.