Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka, działając w oparciu o medialne doniesienia, zaprosiła Karola Nawrockiego na posiedzenie zaplanowane na piątek, na godzinę 10:30. Celem spotkania miało być wyjaśnienie okoliczności nabycia mieszkania w Gdańsku, a także przedstawienie dokumentów związanych ze sprawą.
Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, poinformował o otrzymaniu pisma od zastępcy prezesa IPN, Karola Polejowskiego, w którym ten informował o niemożności wzięcia udziału Nawrockiego w posiedzeniu komisji. Polejowski argumentował, że komisja nie ma podstaw prawnych do zajmowania się oświadczeniami majątkowymi prezesa IPN, a całą sytuację określił jako "wciąganie instytucji państwowych w kampanię wyborczą".
Co grozi Karolowi Nawrockiemu?
Jak informował przewodniczący komisji Paweł Śliz, ta nie może nałożyć kary za nieobecność, ta bowiem nie jest obowiązkowa.
- Zapisy ustawy mówią o tym, że prezes IPN-u musi cechować się wysokim stopniem moralności. W sprawie dotyczącej mieszkania Karola Nawrockiego są olbrzymie wątpliwości, jeżeli chodzi o jego moralne zachowanie - mówił.
Ujawnione informacje o majątku Nawrockiego
Portal Onet ujawnił, że Karol Nawrocki jest właścicielem dwóch mieszkań w Gdańsku, w tym kawalerki, którą miał nabyć w 2017 roku na zasadzie umowy dożywocia. W odpowiedzi na te doniesienia, Nawrocki opublikował swoje oświadczenie majątkowe, w którym wymienił dwa mieszkania własnościowe oraz 50-procentowy udział w mieszkaniu matki.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Karol Nawrocki:
