Karol Nawrocki nalega na debatę z Rafałem Trzaskowskim! Wskazał temat

Karol Nawrocki, ubiegający się o urząd prezydenta, odbył wizytę w województwie śląskim, gdzie spotkał się z mieszkańcami Będzina, Sosnowca i Jaworzna. Podczas konferencji prasowej, w otoczeniu zwolenników skandujących hasła poparcia, Nawrocki odniósł się do bieżących kwestii politycznych i gospodarczych.

Nawrocki wezwał Rafała Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej, do interwencji u premiera Donalda Tuska w sprawie zamknięcia zachodniej granicy Polski. Argumentował, że przez nią przedostają się nielegalni migranci, a Tusk, w obawie przed reakcją Niemiec, nie podejmuje odpowiednich działań. Nawrocki zadeklarował, że jako prezydent będzie dbał o interesy Polski i jej obywateli, a nie o komfort Niemiec.

- Natomiast odnosząc się do Rafała Trzaskowskiego chciałbym powiedzieć, że to pan, panie Rafale, panie wiceprzewodniczący PO, powinien zadzwonić do swojego szefa, do Donalda Tuska i jeśli akurat pana nie będzie niańczył i nie będzie wywieszał pana banerów, to powinien pan zadać pytanie Donaldowi Tuskowi czy zgodziłby się na to, aby wziął pan udział w debacie prezydenckiej ze mną na temat bezpieczeństwa państwa polskiego - powiedział.

Nawrocki o gospodarce i marszu patriotów

Nawrocki odniósł się również do apelu Trzaskowskiego o interwencję u prezesa NBP w sprawie obniżenia stóp procentowych. Przypomniał, że sam już zwrócił się w tej sprawie do Rady Polityki Pieniężnej. Unikał komentowania zarobków prezesa Glapińskiego, ale zasugerował, że obniżkę stóp procentowych blokują członkowie RPP wskazani przez obecną koalicję rządową.

Komentując przesunięcie terminu "marszu patriotów" organizowanego przez Tuska i Trzaskowskiego, Nawrocki stwierdził, że nie ma to większego wpływu na jego kampanię. Określił marsz jako "partyjny zabieg" i wyraził przekonanie, że Trzaskowski nie jest w pełni samodzielny, a w przypadku jego wygranej, sterowanie nim pozostałoby w rękach Donalda Tuska.

Nawrocki o Mentzenie

Nawrocki odniósł się również do kwestii programowych różnic z Sławomirem Mentzenem, kandydatem Konfederacji. Podkreślił, że różni ich droga życiowa i że sam doszedł do wszystkiego własną pracą. Zadeklarował poparcie dla niskich i prostych podatków, prorodzinnych rozwiązań socjalnych, sprzeciw wobec podwyższenia wieku emerytalnego i prywatyzacji służby zdrowia oraz konieczności opłat za studia.

Nawrocki podkreślił, że Sosnowiec jest przykładem miasta, w którym za rządów PiS zrealizowano wiele inwestycji, mimo rządów samorządu tworzonego przez politycznych przeciwników. Zadeklarował gotowość do współpracy z każdą stroną i obrony ważnych wartości. Skrytykował obecny rząd za rezygnację z ważnych inwestycji i oświadczył, że jako prezydent będzie "ostatnią basztą rozwoju państwa polskiego