Prezydent elekt Karol Nawrocki w dniu 82. rocznicy kulminacji Zbrodni Wołyńskiej, wyraził swoje stanowisko na temat tych tragicznych wydarzeń. Podkreślił, że 11 lipca jest dla Polaków dniem refleksji, modlitwy i wspomnienia ofiar.
- 11 lipca, jak co roku, wspominamy Polaków pomordowanych przez ukraińskich nacjonalistów w ramach Zbrodni Wołyńskiej. Krwawa niedziela, 11 lipca 1943 r. symbolizuje apogeum okrucieństwa zbrodniarzy z UPA. Dla nas Polaków ten dzień to czas refleksji i modlitwy, wspomnienia bestialsko zamordowanych dzieci, kobiet i starców. To także wspomnienie polskich wsi, po których nie pozostał ślad. Czasem stoi tam dzisiaj samotny krzyż... - napisał.
Prezydent elekt zwrócił uwagę na potrzebę godnego pochówku ofiar i prawa rodzin do modlitwy na ich grobach.
Nowy prezydent przyłapany z żoną na balkonie. Kawa, czapka z daszkiem i dymek
- Dlatego konsekwentnie domagam się systemowego rozwiązania przez władze Ukrainy sprawy zgód na poszukiwania i ekshumacje ofiar Ludobójstwa Wołyńskiego. Pojednanie może być oparte wyłącznie na prawdzie - dodał polityk.
Ekshumacje na Wołyniu
W kontekście apeli o ekshumacje, wiceminister kultury Ukrainy Andrij Nadżos zadeklarował otwartość na dialog w tej sprawie. W rozmowie z PAP, opublikowanej w rocznicę wydarzeń, podkreślił gotowość do kontynuowania rozmów i planowania nowych prac ekshumacyjnych.
Przepracowaliśmy ekshumacje w Puźnikach i planujemy nowe prace – podkreślił Nadżos.Zbrodnia Wołyńska: Kontekst Historyczny
Zbrodnia Wołyńska, której kulminacją był 11 lipca 1943 roku, to seria masowych mordów na polskiej ludności cywilnej, dokonywanych przez ukraińskich nacjonalistów z OUN-UPA na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach czterdziestych XX wieku. Tego dnia oddziały UPA zaatakowały blisko 100 polskich miejscowości, co przeszło do historii jako "krwawa niedziela".
W naszej galerii zobaczysz, jak Karol Nawrocki z rodziną spędza wczasy:
