O zakończeniu małżeństwa Durczoków „Super Express” informował jako pierwszy w ubiegłym tygodniu. Wczoraj dopełniono formalności. Zarówno Kamil jak i Marianna nie wyglądali na zestresowanych. Uśmiechali się, nie widać było po nich żadnej wrogości wobec siebie. Małżonkowie najwyraźniej postanowili rozstać się w zgodzie. W końcu latami tworzyli wspaniałe małżeństwo. Wczoraj zarówno Marianna, jak i Kamil Durczok nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami. Według naszych ustaleń, rozwód odbył się za porozumieniem stron.
A przypomnijmy, że w ostatnim czasie ich związek wielokrotnie był wystawiony na próbę. Kiedy Durczok był szefem Faktów w TVN w Warszawie, jego żona została w Katowicach i wychowywała syna. Oboje zdecydowali się wtedy na separację. Z kolei, kiedy wybuchła afera w tygodniku „Wprost”, który oskarżył Durczoka o molestowanie podległych mu pracownic, żona stanęła przy boku swojego męża. - Można moje zachowanie zamknąć w dwóch słowach: lojalność i przyzwoitość – mówiła wtedy dziennikarka w wywiadzie dla „Dziennika Zachodniego”.
Zobacz: Policja zabrała Durczokowi broń!