Kamil Durczok

i

Autor: archiwum se.pl

Kamil Durczok: PO wobec Smoleńska bezradna i leniwa

2012-04-13 4:00

Obojętność władzy w sprawie katastrofy smoleńskiej jest wyjątkowo szkodliwa.

"Super Express": - Kolejny raz przy okazji ważnych dla wszystkich Polaków rocznic dochodzi do konfliktów. Wygląda na to, że sprawy, które powinny nas łączyć, dzielą coraz bardziej...

Kamil Durczok: - Ten podział ma swój początek w kampanii z roku 2005. To wówczas bracia Kaczyńscy rozkopali podziały, które wydawały się już niemal zasypane. To, że również dzisiaj oś podziału przebiega wokół rocznicy smoleńskiej, jest tego pośrednim efektem. Polska solidarna i Polska liberalna po prostu wciąż nie mogą znaleźć wspólnych mianowników.

- Czyli znowu winę za całe zło ponosi Kaczyński...

- Platforma również w tworzeniu tych podziałów partycypuje, nie jest tutaj bez winy. To efekt chłodnej, politycznej kalkulacji - po prostu to się im wciąż opłaca.

- Opłaca tak bardzo, że nawet w przypadku śmierci 96 osób, w tym głowy państwa, postanowili być w kontrze wobec swoich oponentów?

- Ale to ci oponenci forsują absurdalne teorie, kolejny raz unurzane w sosie teorii spiskowych. Serwują Polakom papkę medialną o nazwie "bajki Antoniego Macierewicza". To niezwykle szkodliwe i haniebne. Nie zmienia to jednak faktu, że uporczywe milczenie Platformy wobec takich tez jest gigantycznym błędem. Polacy muszą wiedzieć, jak do tak ogromnych tragedii odnosi się ekipa rządząca Polską. Cisza ze strony PO zaskakuje i powoduje, że nawet jej wyborcy do końca nie wiedzą, co ich przedstawiciele w tej sprawie czują, jaki mają do niej stosunek.

- Czyli obojętność na tę katastrofę nie jest żadną odpowiedzią?

- Oczywiście! Przecież tak gigantyczna katastrofa nie może zostać przemilczana. Platforma musi zająć jakieś stanowisko w tej kwestii, żeby jej wyborcy nie byli zdezorientowani. Czy są wciąż "ich", a może już nie reprezentują ich oczekiwań? Nie można siedzieć cicho, kiedy sprawa jest tak ogromnej wagi. Bo w tej chwili dochodzi do sytuacji, w której PO oddaje ten dzień pamięci we władanie PiS-u.

- Jak więc by pan opisał Platformę wobec kwestii smoleńskiej?

- Bezradna, obojętna i leniwa politycznie. Rodzi się też kolejne pytanie - dlaczego komisja Millera nie wznowiła swojej pracy i nie odpowiada nie tylko na wyssane z palca teorie zespołu Macierewicza, lecz także na raport NIK? Ta cisza ze strony rządowej jest niewyobrażalnie szkodliwa.

Kamil Durczok

Redaktor naczelny "Faktów" TVN