Kamil Durczok nie zwlekał – tuż po tym, jak usłyszał wypowiedź Lidii Staroń wbił jej szpilę za pośrednictwem Twittera. Senatorka odpowiadała dziennikarzowi na pytania dotyczące między innymi zarzutów, jakie padają pod jej adresem. Wymieniono na przykład brak wykształcenia prawniczego. Kamil Durczok bardzo dosłownie spisał jej słowa, wyśmiewając jednocześnie jej słowa dotyczące prawników. - Teraz, w TVP Info: Lidia Staroń: nie muszę być prawnikiem, prawnicy są w Ministerstwie Sprawiedliwości, eeee, nooo.... tam też nie muszą być prawnicy, ale.... przygotuje się o będę rozmawiać. Kurtyna – napisał. Takie wykpienie musiało zaboleć Lidię Staroń, która na pewno bardzo się cieszyła z decyzji Sejmu i mówiła w wielkich emocjach.
Nie przegap: Staroń zaczęła mówić, co usłyszała od lekarzy. Jaworowicz aż zamurowało. To się nie mieści w głowie!
Kamil Durczok wyśmiewa Lidię Staroń
Przypomnijmy, że 15 czerwca w Sejmie głosowano na nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Politycy wybierali między Lidią Staroń a Marcinem Wiąckiem. Bezwzględną większość w głosowaniu otrzymała senatorka, którą wskazało 231 posłów. Tuż po ogłoszeniu wyników dziennikarzowi TVP Info udało się zadać jej kilka pytań. Właśnie do odpowiedzi na nie nawiązał Kamil Durczok.
Zobacz: Fani martwią się o Durczoka. Pokazał, co robi dwa tygodnie po wyjściu ze szpitala
Dziennikarz jednak na tym nie poprzestał. W kolejnym poście wyśmiał informację w "Teleexpressie" o koniach z Morskiego Oka, które przytyły 6 kilogramów. News mocno podziałał Kamilowi Durczokowi na nerwy, nie obyło się nawet bez obleg.