Jolanta Brzeska

i

Autor: red

Kamienica, w której mieszkała Jolanta Brzeska zwrócona miastu. Do tego zażądzono wielomilionowe odszkodowanie!

2017-12-01 16:13

W piątkowe popołudnie Patryk Jaki, przewodniczący komisji weryfikacyjnej badającej warszawską aferę reprywatyzacyjną, poinformował media, że decyzja reprywatyzacyjną z 2006 r. w sprawie kamienicy przy ul. Nabielaka 9 została uchylona. To właśnie tam mieszkała zamordowana Jolanta Brzeska. Dodatkowo znanemu handlarzowi roszczeń Markowi M. nakazano zapłacić 2,9 milionów złotych odszkodowania.

Przypomnijmy: budynek przy ul. Nabielaka 9 jako pełnomocnik dawnych właścicieli przejął Marek M., jeden z najbardziej znanych handlarzy roszczeniami w Warszawie. Po przejęciu wyprowadzili się z niego niemal wszyscy lokatorzy. Oprócz Jolanty Brzeskiej. Spalone ciało lokatorki w 2011 roku znaleziono w Lesie Kabackim. Przyczyn śmierci nie wyjaśniono do dziś.

Komisja weryfikacyjna uznała, że przy wydawaniu decyzji ws. Nabielaka 9 doszło do rażącego naruszenia prawa. Na Marka M. nałożyła obowiązek zwrotu ponad 2,9 mln zł nienależnego świadczenia na rzecz miasta. Jak tłumaczył szef komisji Marek M. nabył prawa i roszczenia do nieruchomości przy Nabielaka za półtora tysiąca złotych, podczas gdy "z oceny biegłego komisji wynika, że nieruchomość ta jest warta 3,5 miliona złotych, dysproporcja jest więc ogromna". Następnie dodał: - Ponadto z aktów notarialnych wynika, że Marek M. sprzedał mieszkania w tej kamienicy za około trzy miliony złotych. Dlatego komisja dziś stwierdziła, że musi te pieniądze natychmiastowo oddać.

Komisja uznała ponadto, że urzędnicy miasta, w tym Mirosław Kochalski (wówczas sekretarz m.st. Warszawy z ramienia PiS, dziś wiceprezes PKN Orlen), wyrządzili szkodę miastu, co rodzi odpowiedzialność odszkodowawczą.

 

 

Jak zdradził Jaki: -  To jest pierwszy przypadek w historii komisji, w której członkowie byli jednogłośni.

Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności. Od dzisiaj wydanej decyzji strony postępowania mogą się odwołać do komisji, a potem do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Zobacz także: Jan Śpiewak: Gronkiewicz-Waltz nie chce zeznawać, bo musiałaby mówić prawdę. NOWA TV