Przypomnijmy: budynek przy ul. Nabielaka 9 jako pełnomocnik dawnych właścicieli przejął Marek M., jeden z najbardziej znanych handlarzy roszczeniami w Warszawie. Po przejęciu wyprowadzili się z niego niemal wszyscy lokatorzy. Oprócz Jolanty Brzeskiej. Spalone ciało lokatorki w 2011 roku znaleziono w Lesie Kabackim. Przyczyn śmierci nie wyjaśniono do dziś.
Komisja weryfikacyjna uznała, że przy wydawaniu decyzji ws. Nabielaka 9 doszło do rażącego naruszenia prawa. Na Marka M. nałożyła obowiązek zwrotu ponad 2,9 mln zł nienależnego świadczenia na rzecz miasta. Jak tłumaczył szef komisji Marek M. nabył prawa i roszczenia do nieruchomości przy Nabielaka za półtora tysiąca złotych, podczas gdy "z oceny biegłego komisji wynika, że nieruchomość ta jest warta 3,5 miliona złotych, dysproporcja jest więc ogromna". Następnie dodał: - Ponadto z aktów notarialnych wynika, że Marek M. sprzedał mieszkania w tej kamienicy za około trzy miliony złotych. Dlatego komisja dziś stwierdziła, że musi te pieniądze natychmiastowo oddać.
Komisja uznała ponadto, że urzędnicy miasta, w tym Mirosław Kochalski (wówczas sekretarz m.st. Warszawy z ramienia PiS, dziś wiceprezes PKN Orlen), wyrządzili szkodę miastu, co rodzi odpowiedzialność odszkodowawczą.
@KW_GOV_PL uchyliła dec. prez.Warszawy z 24 stycznia 2006 r. dot.reprywatyzacji kamienicy przy ul. Nabielaka 9. Marek M. który musi zwrócić miastu 2 mln 943 tys. zł. Natomiast trójka urzędników, którzy podpisali się pod decyzją, musi zwrócić miastu do 12-krotności swoich pensji. pic.twitter.com/fOpFXVNm1u
— Jan Mosiński (@MosinskiJan) 1 grudnia 2017
Jak zdradził Jaki: - To jest pierwszy przypadek w historii komisji, w której członkowie byli jednogłośni.
Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności. Od dzisiaj wydanej decyzji strony postępowania mogą się odwołać do komisji, a potem do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
Zobacz także: Jan Śpiewak: Gronkiewicz-Waltz nie chce zeznawać, bo musiałaby mówić prawdę. NOWA TV