Dla skomplikowanej historii Polaków to jeden z kamieni węgielnych budujących poczucie dumy. A teraz nagle reżyser Paweł Chochlew chciał za państwowe pieniądze opluć wszystkich naszych bohaterów z Westerplatte. Chciał pokazać nie bohaterów, tylko alkoholików sikających na portrety swoich dowódców. Chciał pokazać degeneratów liżących pornograficzne karty. Nie mam nic przeciwko weryfikowaniu historii i przekazywaniu wszystkim trudnej, niewygodnej prawdy. Problem polega na tym, że reżyser nie miał do pokazania żadnej prawdy, nie ustalił żadnych faktów, które pozwalałyby mu na nakręcenie filmu z takimi scenami. Po prostu usiadł sobie reżyser z kolegami - niewykluczone, że przy kartach i butli - i wymyśli sobie scenariusz. Moim zdaniem, chorzy ludzie mają prawo kręcić sobie filmy, ale niech to robią za pieniądze z NFZ, a nie z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
Kłamca i Westerplatte
2008-08-29
4:00
Westerplatte jest jednym z wielu bardzo ważnych polskich symboli. Długa, bohaterska walka z przeważającymi siłami nazistowskiego najeźdźcy. Nieuchronna klęska, ale ocalająca żołnierski honor.