Jarosław Kaczyński

i

Autor: Sebastian Wielechowski/Super Express

Kaczyński znowu o LGBT: nie mamy zamiaru nikomu zaglądać do sypialni, ale chcemy utrzymać normalność

2022-06-26 16:26

Jarosław Kaczyński kontynuuje podróż po Polsce. Na początek wybrał się w sobotę 25.06 do Torunia i Włocławka, w niedziele odwiedził już Grudziądz. Na spotkaniu z mieszkańcami miasta prezes PiS powiedział - Nie mamy zamiaru nikomu zaglądać do sypialni, ale chcemy utrzymać zwykłą normalność i to jest nasze prawo.

Szef PiS Jarosław Kaczyński na spotkaniu z mieszkańcami Grudziądza, podobnie jak w sobotę w Włocławku, mówił o sprawach seksualności. Zaczął swoją wypowiedź w tym temacie od hipotetycznej sytuacji, w której do pracy przychodzi mężczyzna i mówi: "ja nie jestem Władysław, ja jestem Zosia".

"No i według tego, co nam zalecają z Zachodu, wszyscy powinni się temu podporządkować, bo inaczej się uraża. A dlaczego ja jestem Zosia? No, bo może jutro będę z powrotem Władysławem, ale dzisiaj jestem Zosia" - opowiadał prezes PiS.

Kaczyński mówił też , że "naprawdę nie można podważać tego, co jest zawarte już w ludzkich genach, bo przecież te geny się w sposób oczywisty różnią". Zaznaczył przy tym, że oczywiście w męskości i kobiecości są elementy kulturowe, stąd są one różnie pojmowane w różnych krajach. "Temu nikt rozsądny nie przeczy i to są oczywistości. Kobiety i mężczyźni powinni być równi w swoich prawach i obowiązkach, chociaż przy pewnym zróżnicowaniu" - podkreślił prezes PiS.

Dodał, że Polska poszła "dużo dalej i dużo ostrzej" niż inne państwa w kwestii ochrony kobiet przed przemocą domową. -"My się musimy obronić przed szaleństwem, musimy obronić rodzinę składającą się z kobiety i mężczyzny, i oczywiście - daj Boże - z dzieci, no i musimy się obronić przed dominacją pewnego typu kultury, która wynika z pewnego rodzaju, że tak powiem, odejść od normy.

Zobacz też: Jarosław Kaczyński zaapelował do Polaków. Przy okazji wbił szpilę w Tuska

Nie dlatego, że chcemy z tego powodu kogokolwiek prześladować, nikogo nie prześladowaliśmy, to nie jest polska tradycją (..) ale to nie oznacza, że musimy się na wszystko zgadzać" - powiedział Kaczyński.

Express Biedrzyckiej - Marcin Kierwiński: Kaczyński to polityczny tchórz. Cały czas ucieka.

"My nikomu, że tak powiem, do sypialni nie mamy zamiaru zaglądać, ale jednocześnie chcemy utrzymać zwykłą normalność i to jest nasze prawo" - podkreślił Kaczyński. Ale - jak dodał - to tworzy program, który nie podoba się "różnym siłom w Europie, tym siłom rewolucyjnym, lewicowym, lewackim".

Sonda
Jarosław Kaczyński bardziej przydatny politycznie jest w rządzie czy na czele partii?