Bokser ale nie pies

i

Autor: Shutterstock, Artur Hojny/Super Express

Koty to nie wszystko

Kiedyś lubił rodeo, teraz ma inną pasję. Kaczyński o swoim życiu i "listach śmierci"

2024-04-25 22:10

Jarosław Kaczyński lider PiS jest fanem boksu, zwłaszcza tego amatorskiego. Jeszcze 30 lat temu umiał wymienić wszystkie kategorie wagowe. Teraz jak przyznał brak czasu, nie pozwala mu na regularne śledzenie pojedynków. Jak stwierdził w Magazynie Anity Gargas, w tej chwili zdarza się mu oglądać, ale dosłownie raz na rok. Jak przyznał w tej chwili jest 12 wag, ale nie potrafiłby już dzisiaj wymienić wszystkich limitów wagowych. Lider PiS zdradził tez podczas wywiadu, dlaczego przestał oglądać relacje z rodeo.

Kaczyński: "Na koty muszę znaleźć czas" 

Jak stwierdził Kaczyński, limity wagowe w boksie są obecnie sztuczne, w ringu, zwłaszcza w najcięższych kategoriach stają zawodnicy z 20-30 kg różnicy i "wcale nie koniecznie ten cięższy wygrywa". "Boks to nie tylko przecież masa ciała czy nawet siła, ale też umiejętności" -ocenił lider PiS. 

-Usyk w porównaniu ze swoimi przeciwnikami, z którymi walczy o mistrzostwo świata jest skromniejszej postury niż jego rywale, a mimo to zwycięża- dodał Kaczyński.

Pytany o rodeo przyznał, ze to już przeszłość. Jak stwierdził "formuła tych sprawozdań się zmieniła, z takiej, która mnie niezmiernie bawiła na taką, która już nie jest tak zabawna. Tamta zawierała charakterystyki byków przy czym brzmiały one dokładnie tak jakby to byli ludzie i to mnie niezmiernie bawiło" - stwierdził polityk. 

Kaczyński nadmienił, że po prostu nie ma czasu, bo życie polityczne niezwykle się zintensyfikowało. "Czasu jest w tej chwili bardzo, bardzo mało natomiast jeżeli mozna uznać, że moje relacje z kotami to jest hobby, to na to muszę znaleźć czas" - zapewnił Kaczyński.

Listy śmierci. Wszystko co możemy rzucić do walki, będzie rzucone

Później polityk odniósł się do układania list kandydatów do eurowyborów. 

Jak przyznał, te listy, które układamy do europarlamentu to będą "listy śmierci", wszystko co mocne będzie tam włożone; wszystko co możemy rzucić do walki, będzie rzucone - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński odnosząc się do list ugrupowania do Parlamentu Europejskiego. Zapewnił też, że nie jest zwolennikiem Polexitu.

 "Uważam, że mechanizm stałej współpracy państw europejskich w sferze gospodarczej jest bardzo potrzebny i bardzo pożyteczny. Tylko, że ten podział korzyści z tego musi być jednak podziałem sprawiedliwym, a nie radykalnie niesprawiedliwym" - powiedział Kaczyński. Jak dodał, nie może być podziałem, którego podstawą jest dominacja jednego lub dwóch państw. Zaznaczył, że to musi być zmienione, choć walka o to będzie bardzo trudna.

Polityk zapowiedział również, że listy zostaną ogłoszone w momencie, kiedy będą rejestrowane. Termin upływa 2 maja.

Tegoroczne wybory do PE odbędą się w różnych państwach UE 6-9 czerwca. Polacy 9 czerwca będą wybierać 53 posłów do Parlamentu Europejskiego.

Polacy mają już DOŚĆ PiS? Kaczyński mnie ZMĘCZYŁ... To jest MAFIA! | Komentery
QUIZ PRL. Zakupy w PRL. Wyzwanie dla łowców okazji i kolejkowiczów!
Pytanie 1 z 15
W PRL papier toaletowy można było wymienić za makulaturę. Ile kilogramów makulatury można było wymienić na jedną rolkę papieru?
QUIZ PRL. Zakupy w Polsce Ludowej
Nasi Partnerzy polecają