Jak mówił Kaczyński: - Potrzeba poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości jest dziś mocna. Właśnie dlatego, że tak bardzo nas atakują, że tak bardzo wykorzystywane są najróżniejsze preteksty, żeby nas atakować. Czy to w gruncie rzeczy niewiele znaczące zmiany w Trybunale Konstytucyjnym, czy to nawet wydarzenia, na które nie mieliśmy żadnego wpływu, jak ujawnienie materiałów, które były przechowywane w domu zmarłego już eksministra spraw wewnętrznych Kiszczaka.
Podkreślił przy tym wagę niedzielnych wyborów uzupełniających na Podlasiu. Jak stwierdził: - Powtarzam – to były przecież sprawy, które były całkowicie poza nami, ale i wokół tego się mobilizuje ludzi przeciwko nam. I powtarzam – stąd ogromne znaczenie tych wyborów, wyborów uzupełniających w skali kraju.
Jak tłumaczył, program PiS leży w interesie większości Polaków, jednak nie wszystkim się podoba ponieważ: - Jest grupa ludzi, która realizację tego programu traktuje jako zagrożenie, i tu w Polsce, i na zewnątrz. Traktuje jako zagrożenie ze względu na swoje realne interesy, realne przywileje, to wszystko, co tworzy ten zły system III RP, ale także ze względu na interesy zewnętrzne i to zarówno ekonomiczne i ideologiczne.
Zobacz także: Kukiz BARDZO OSTRO o Wałęsie: Butny, zakochany w sobie człowiek