Jarosław Kaczyński

i

Autor: Paweł Wiśniewski/East News

Kaczyński zabrał głos pierwszy raz po "taśmach". Prezes PiS zaskoczył [WIDEO]

2019-01-30 13:28

W środę rozpoczęło się kolejne posiedzenie Sejmu. Jako pierwszy na mównicę sejmową wszedł Jarosław Kaczyński. To sprawiło poruszenie wśród posłów. Jednak ci, którzy byli przygotowani na to, że prezes Prawa i Sprawiedliwości zabierz głos w sprawie wczorajszych prasowych doniesień i tzw. taśm Kaczyńskiego, mógł się rozczarować. Szef partii mówił o czymś zupełnie innym. Zobaczcie, co działo się w Sejmie. Mamy WIDEO.

W Sejmie trwa posiedzenie, które rozpoczęło się chwilę po godzinie 11.00. Marszałek Marek Kuchciński poprosił posłów o uczczenie minutą ciszy jednego z parlamentarzystów, który zmarł 21 stycznia. Chodziło o Andrzeja Lissa, byłego posła PiS. Część zebranych odmówiła krótką modlitwę za zmarłego i gdy posiedzenie miało ruszyć, nieoczekiwanie do marszałka zgłosił się prezes Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński podniósł rękę do góry i zasygnalizował, że chce zabrać głos. To wywołało poruszenie w sejmowych ławach, bo z pewnością byli tacy, którzy podejrzewali, że prezes zabierze głos w związku ze sprawa opublikowanych nagrań. Ale Kaczyński zgłosił się w zupełnie innej sprawie.

Prezes wszedł na mównicę i powiedział: - Przed kilkoma dniami zmarł Antoni Zambrowski, działacz opozycji demokratycznej, wielokrotny więzień polityczny, człowiek, którego życie pokazało, że można wyzwolić się z uwarunkowań, jakie narzuca środowisko, w którym ktoś się urodził. To był właśnie przykład kogoś, kto przeszedł na tę właściwą stronę i pozostał na niej do końca. Proszę o uczczenie jego pamięci minutą ciszy - powiedział i zainicjował modlitwę za zamarłego.