Od jakiegoś czasu trwają dywagacje o kształt Zjednoczonej Prawicy, mając na uwadze coraz częstsze konflikty pomiędzy PiS a Solidarną Polską oraz problemy w Porozumieniu. Prominentni politycy z partii Jarosława Kaczyńskiego zapowiadali nawet publicznie, że nie wykluczają możliwości wcześniejszych wyborów. W międzyczasie doszło do spotkań prezesa PiS z Pawłem Kukizem, który wielokrotnie krytykował jego działania. Jak się okazuje, rozmowy te musiały wypaść bardzo owocnie, ponieważ muzyk wprost zapowiedział w najnowszym wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", że możliwym jest jego dołączenie do koalicji rządzącej! – Dopuszczam możliwość zasilenia Zjednoczonej Prawicy – zadeklarował Kukiz. Dodał przy tym, że posłowie jego ugrupowania zasilą Zjednoczoną Prawicę, jeśli do Nowego Ładu zostałyby wpisane cztery postulaty ustrojowe Kukiz'15 i byłaby gwarancja ich realizacji.
- Przyszedłem do polityki po to, żeby ją zmieniać. Jest mi obojętne z kim. Gdyby władzę mieli w tej chwili Robert Biedroń oraz Adrian Zandberg i mieli moce sprawcze gwarantujące realizację tych postulatów, to wchodzę z nimi w koalicję. To tylko kwestia ceny, bo też są pewne granice ustępstw. Nie wyobrażam sobie poparcia ustawy medialnej w obecnym kształcie - tłumaczył.
Zobacz: Zamkną nas w domach?! Totalny LOCKDOWN i zakaz przemieszczania się już na dniach?! To naprawdę REALNE!
Dopytywany o szczegóły rozmowy z Jarosławem Kaczyńskim, Kukiz zdecydował się uchylić rąbka tajemnicy. - Mówił ogólnie o Nowym Ładzie, o ustawie medialnej, o tego typu sprawach. Wyraziłem zainteresowanie, ale pod podstawowym warunkiem, że jeśli miałoby dojść do przegłosowania wspólnie z PiS ważnych dla rządu propozycji, to w pierwszej kolejności musi być uchwalona jedna z ustaw Kukiz’15, która dla nas jest niezmiernie ważna – ustawa o sędziach pokoju, ustawa antykorupcyjna, bezprogowe referendum przy odwołaniu burmistrza i wójta. A najbardziej pożądanym projektem byłaby ustawa o zmianie ordynacji wyborczej na taką, która każdemu obywatelowi daje indywidualne bierne prawo wyborcze w wyborach do Sejmu, i która zlikwidowałaby sprzeczność kodeksu wyborczego z konstytucją - zdradził muzyk.