Jarosław Kaczyński, Adam Bielan

i

Autor: Tomasz Radzik/SUPER EXPRESS Jarosław Kaczyński, Adam Bielan

Kaczyński nie zaśnie, gdy się o tym dowie! Wielka tajemnica właśnie wyszła na jaw

2021-02-08 11:11

Wspólnie z Jarosławem Gowinem udało się nam w maju ubiegłego roku przesunąć wybory prezydenckie, rozmowy mają sens - mówił w poniedziałek szef PO Borys Budka. Dodał, że każdy wariant, który pozwoli zakończyć rządy Zjednoczonej Prawicy jest dla Polski lepszy niż trwanie w tym, co dzieje się teraz.

W radiu TOK FM Budka został zapytany, czy w związku z konfliktem w Porozumieniu liczy na lidera tego ugrupowania Jarosława Gowina, by odebrać PiS władzę. "Wszystko w polityce jest możliwe. Dzisiaj najważniejsze jest, by zbudować silne, ale bezpieczne, stabilne i przewidywalne państwo. Dlatego, jeśli pojawi się taka możliwość, a pracujemy nad nią, to oczywiście nie wykluczam takiego scenariusza. Byłby to okres przejściowy" - odpowiedział przewodniczący PO. Dopytywany, czy Platforma prowadzi rozmowy z Gowinem, oświadczył, że nie będzie zdradzał politycznej kuchni. "W polityce zawsze trzeba rozmawiać" - dodał. Nie odpowiedział też na pytanie, czy Gowin spotkał się b. premierem i b. szefem PO Donaldem Tuskiem, tłumacząc, że nie jest to pytanie do niego, a w okresie świątecznym i noworocznym odbywa się dużo spotkań, podczas których poruszane są także tematy polityczne.

Szef PO zapytany, czy był gotowy wiosną ubiegłego roku i teraz na wariant, w którym Gowin byłby premierem rządu technicznego, Budka stwierdził, że każdy wariant, który pozwoli zakończyć rządy Zjednoczonej Prawicy jest dla Polski lepszy niż trwanie w tym, co się w tej chwili dzieje. "Przypominam, że wspólnie z Gowinem udało nam się przesunąć wybory +kopertowe+, udało się je zrobić trochę bardziej uczciwe niż miały być, przede wszystkim dużo bezpieczniejsze niż w maju ubiegłego roku. Rozmowy mają sens" - powiedział Budka.

Wiosną ubiegłego roku - gdy rozwijała się pierwsza fala epidemii koronawirusa - Jarosław Gowin wyraził pogląd, że w takich warunkach zarządzone wówczas na 10 maja wybory prezydenckie nie mogą się odbyć w tym terminie. Przygotował z przedstawicielami swojego ugrupowania projekt zmiany w konstytucji na mocy której pierwsza kadencja Andrzeja Dudy zostałaby wydłużona o dwa lata, co - jak argumentował Gowin - zapobiegłoby konieczności przeprowadzenia wyborów w czasie epidemii. W związku z tym, że nie zgadzał się na przeprowadzenie w tamtym czasie wyborów w jakiejkolwiek formie Gowin ustąpił wówczas ze stanowiska wicepremiera i szefa MNiSW. W odróżnieniu od Gowina i innych polityków Porozumienia europoseł Adam Bielan uważał wówczas, że wybory prezydenckie powinny były się odbyć w konstytucyjnym terminie, czyli najpóźniej do 23 maja. Krytycznie odnosił się też do tego, że Gowin rozmawiał z przedstawicielami opozycji o terminie wyborów i sposobie ich przeprowadzenia w warunkach epidemii.

Konflikt w Porozumieniu nasilił się pod koniec ubiegłego tygodnia. Niektórzy działacze Porozumienia podnosili, że w październiku zarząd partii, rozszerzony na wniosek Jarosława Gowina, uzupełniony został niezgodnie ze statutem. Pojawiły się też opinie, że kadencja Gowina jako szefa Porozumienia skończyła się w kwietniu 2018 r., a nadzwyczajnym kongresie Porozumienia, który miał miejsce jesienia 2017 r. wybrane zostały inne władze partii, ale nie prezes. W ubiegły czwartek pojawiły się informacje, że Bielan został zawieszony w prawach członka PiS, podobnie jak troje innych działaczy, wobec których skierowano do sądu koleżeńskiego wnioski o wydalenie z ugrupowania. W piątek z kolei poinformowano, że decyzją krajowego sądu koleżeńskiego Bielan oraz poseł Kamil Bortniczuk zostali wykluczeni z Porozumienia z powodu wielokrotnego złamania statutu partii.

Z kolei Bielan i część działaczy Porozumienia stoją na stanowisku, że wykluczenie to jest niezgodne ze statutem partii, a źródłem całej sprawy, jest to że kadencja Gowina jako szefa Porozumienia skończyła się trzy lata temu. W związku z tym Bielan uważa, że przejął obowiązki prezesa Porozumienia jako szef Konwencji Krajowej partii. Uznał tak 4 lutego sąd koleżeński w składzie uznawanym przez część działaczy Porozumienia. W ubiegły piątek po południu na koncie Porozumienia na Twitterze pojawiło się oświadczenie podpisane przez większość parlamentarzystów partii Gowina, w którym udzielili oni "pełnego poparcia Jarosławowi Gowinowi, jako wybranemu demokratycznie i bez głosów sprzeciwu prezesowi zarządu krajowego naszej partii"

CZYTAJ: Okrutne wieści dla Kaczyńskiego. To wyszło na jaw w poniedziałkowy poranek

Express Biedrzyckiej – Borys Budka: To, co ws. szczepień zrobił Duda to świństwo