Jak powiedział Kaczyński: - Proszę państwa, nie jestem w stanie rozmawiać z panem Tuskiem - ani o tym, by został świadkiem koronnym; małym albo dużym, ani o zgodzie na karę. Nie ma o czym rozmawiać, on nie jest partnerem politycznym.
Podobnie stwierdziła w RMF FM rzecznik PiS, Beata Mazurek: - Oczywiście prezes Kaczyński nie będzie promował taką debatą pana Donalda Tuska (...) Nie warto rozmawiać z Tuskiem. (...) W mojej ocenie jest to człowiek, który na arenie politycznej polskiej się skompromitował, nie dbał o interesy Polski. Nie ma powodu, by rozmawiać z nim po to, by uwiarygadniać jego pozycję.
Zawiedziony postawą Kaczyńskiego jest na pewno Mariusz Max Kolonko, który z entuzjazmem przyjął pomysł Tuska i zaoferował nawet własną pomoc:
@donaldtusk Swietny POmysl - ja poprowadze
— maxkolonko (@maxkolonko) 4 października 2016
Geat idea - I will moderate
A Wy, drodzy Czytelnicy jak sądzicie? Gdyby doszło do werbalnego starcia Tuska z Kaczyńskim, to kto wyszedłby z niego zwycięsko? Zapraszamy do wzięcia udziału w naszej sondzie albo do wyrażenia zdania w komentarzu.
Zobacz także: Kaczyński: Nie poprzemy Tuska na drugą kadencję, może dostać zarzuty