Jarosław Kaczyński wskazuje lokalizację pomników smoleńskich

i

Autor: East News

Kaczyński nie chce ani grosza za śmierć brata

2016-09-12 4:00

Jak ustalił "Super Express", prezes PiS Jarosław Kaczyński (67 l.) nie wystąpił o zadośćuczynienie, jak ponad setka innych osób, których krewni zginęli pod Smoleńskiem. Postąpił więc tak samo jak jego matka Jadwiga Kaczyńska (?87 l.), która po katastrofie prezydenckiego Tu-154 mogła otrzymać 250 tys. zł odszkodowania z Prokuratorii Generalnej, ale go nie przyjęła.

W 2011 r. bliskim zmarłych pod Smoleńskiem wypłacono po ćwierć miliona złotych, Każdy z najbliższych członków rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej mógł zgłosić się do prokuratorii i zawrzeć ugodę, na mocy której otrzymywał zadośćuczynienie. Takie prawo przysługiwało małżonkom, rodzicom i dzieciom ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. A jednak wówczas tych pieniędzy zrzekła się śp. Jadwiga Kaczyńska, matka śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego (?61 l.).

Teraz w tym samym duchu postąpił jej syn, prezes Prawa i Sprawiedliwości. - Nikt z rodziny byłego prezydenta nie występował z żadnymi roszczeniami do Ministerstwa Obrony Narodowej - potwierdza nam pełnomocnik ministerstwa, mec. Andrzej Lew-Mirski (65 l.).

Od czasu śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego (?61 l.) w katastrofie smoleńskiej minęło już sześć lat. Tragedia dla prezesa była straszliwym ciosem. Jednak jak się teraz okazuje, mimo olbrzymiego bólu po stracie brata bliźniaka polityk nie zdecydował się na wystąpienie do MON o zadośćuczynienie, jak to zrobiła ponad setka bliskich ofiar katastrofy prezydenckiego tupolewa. To oznacza, że polityk najwyraźniej uznał, że ból i cierpienie nie mają finansowego wymiaru.

Zobacz: PiS wybiera WŁADZE.Wiadomo, kto został wiceprezesem