Kaczyński na miesięcznicy smoleńskiej: Musi być wymierzona sprawiedliwość

- Idziemy już we właściwym kierunku, ale to nie oznacza, że wszystko jest załatwione. Musimy doprowadzić do tego, by prawda wyszła na jaw, by została wymierzona sprawiedliwość, by nastąpiło upamiętnienie. Nie dajmy się zdemobilizować - apelował na miesięcznicy smoleńskiej Jarosław Kaczyński. Prezes rozpoczął przemówienie od podziękowań Antoniemu Macierewiczowi za powołanie komisji smoleńskiej, która powtórnie zbada przyczyny katastrofy. Na słowa prezesa, tłum zgromadzonych obywateli zareagował oklaskami i okrzykami "Antoni, Antoni". Jak podkreślił Jarosław Kaczyński, za blisko miesiąc pod Pałacem Prezydenckim ma powstać instalacja upamiętniająca zmarłych tragicznie 10 kwietnia. Dodał, że wciąż należy jednak zabiegać o postawienie w Warszawie pomników: pamięci ofiar katastrofy oraz Lecha Kaczyńskiego.

- Musimy o to dbać, przychodząc tutaj co miesiąc, by te pomniki powstały, by upamiętnienie w centrum Warszawy nastąpiło. To bardzo ważne. O to zabiegaliśmy, o tym marzyliśmy, dzisiaj wydaje się to realne. Nie dziś, nie jutro, ale w stosunkowo nieodległym czasie - stwierdził. - Za miesiąc rocznica. Mam nadzieję, że będzie naprawdę wielka. Ale później, także w tych zwykłych miesiącach, powinniśmy tu być, ciągle dążyć do tego, by nasze cele zostały ostatecznie zrealizowane. By polska godność została przywrócona - podsumował.

Zobacz: Zbigniew Ziobro: Będzie śledztwo w sprawie ujawnienia projektu wyroku TK