Jarosław Kaczyński na pikniku w Woli Rędzińskiej

i

Autor: twitter

Kampania w wyborach do PE

Kaczyński jasno: "Musimy mieć w PE reprezentację". Mówi, za czym ma twardo walczyć

2024-06-02 21:00

- Polska musi mieć w Parlamencie Europejskim taką reprezentację, która będzie twardo walczyła przeciwko temu, by pakt migracyjny, który już został uchwalony, po prostu nie wszedł w życie - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński na spotkaniu wyborczym w Klwatce Królewskiej k. Radomia.

Podczas niedzielnego (2 czerwca) spotkania przed wyborami do PE, które odbędą się 9 czerwca, Jarosław Kaczyński odniósł się m.in. do kwestii tzw. paktu migracyjnego regulującego politykę migracyjną w Unii Europejskiej. Jego zdaniem wedle szacunków do Europy może trafiać nawet 4-5 mln uchodźców i migrantów rocznie, co proporcjonalnie da ok. 300 tys. osób rocznie na samą Polskę. - 320 tys. rocznie - to będzie oznaczało, że w ciągu kilku lat Polska się całkowicie zmieni - ocenił.

W opinii szefa PiS relokowani uchodźcy i migranci będą trafiali do "Polski lokalnej", co ma - zdaniem Kaczyńskiego - przełożyć się na obniżenie bezpieczeństwa w Polsce. - Ci, którzy do niedawna zapewniali, że to nas nie dotyczy, że to będą Ukraińcy (wliczani w liczbę przyjętych uchodźców - przyp. PAP), (Donald) Tusk, który do niedawna prężył muskuły, został ograny jak dziecko. Kto i gdzie się liczy z popychlami? Czy gdzieś na świecie jest miejsce, gdzie człowiek, który się godzi na pozycję popychla - popychla niemieckiego w tym wypadku - jest człowiekiem, z którym się liczą? - mówił Kaczyński. Zdaniem prezesa PiS były premier Mateusz Morawiecki (PiS) "był atakowany, ale to załatwił - bo to on tę sprawę rozwiązał". - To jest właśnie ta zasadnicza różnica - my musimy mieć w Parlamencie Europejskim taką reprezentację, która będzie twardo walczyła przeciwko temu, żeby ten pakt, który już został ostatecznie uchwalony - a w grudniu zeszłego roku Tusk mógł go zatrzymać - po prostu nie wszedł w życie  - powiedział.

ZOBACZ: Listy wyborcze do Parlamentu Europejskiego - kandydaci Prawa i Sprawiedliwości

Kaczyński ocenił też, że opcja płacenia 20 tys. miesięcznie za każdego nieprzyjętego uchodźcy czy migranta to "bajka". Jego zdaniem rzeczywiste wyliczone koszty przyjmowania migranta są znacząco wyższe, a płacenie takich kwot odbiłoby się negatywnie na corocznym budżecie państwa. "A jeżeli Unia, a konkretnie Komisja Europejska ogłosi, że jest stan kryzysu, to wtedy już nie można się wykupić" - dodał prezes PiS.

 Kaczyński zachęcał obecnych na spotkaniu mieszkańców gm. Gózd, by w wyborach do PE głosowali na kandydatów PiS. Według niego wysoce prawdopodobne jest uzyskanie przez PiS dwóch mandatów w okręgu mazowieckim. - Na czele listy mazowieckiej stoi polityk bardzo energiczny, bardzo doświadczony, także na arenie międzynarodowej, bardzo twardy w tych wszystkich rozgrywkach - mówił o otwierającym listę PiS w okręgu nr 5 Adamie Bielanie. Według Kaczyńskiego atutem Bielana jest też jego duża aktywność. Prezes PiS przekonywał, że "polityka to są relacje między ludźmi, trzeba się umieć układać, trzeba wchodzić w te wszystkie tamtejsze relacje, trzeba prowadzić intensywne życie polityczne, które też często ma charakter swojego rodzaju życia towarzyskiego". W jego opinii to wszystko Bielan "świetnie potrafi i wielokrotnie to pokazywał".

ZOBACZ: Wybory do PE krok po kroku. Wszystko, co musisz wiedzieć

EXPRESS BIEDRZYCKIEJ - dr hab. Tomasz SŁOMKA fragmenty fb se
Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają