Roman Giertych znów w ostrych słowach wypowiedział się prezesie Kaczyńskim. W rozmowie w Radiu Zet z Moniką Olejnik stwierdził, że wszystko, co dziś dzieje się na politycznej scenie, jest podporządkowane właśnie szefowi Prawa i Sprawiedliwości. - Żeby on był tym Gierkiem. On marzy o postaci pierwszego sekretarza, gdzie miałby pełną władzę, gdzie sądy, Sejm, wszystko, byłoby podporządkowane szefowi partii - grzmiał Giertych. Powiedział też, że Kaczyńskiemu marzy się wprowadzenie w Polsce "małego PRL-u". Porównanie Giertych jest wielce obraźliwe dla prezesa PiS, który zawsze podkreśla, że daleki jest od pochwał dla minionego systemu. Jego ojciec był inwigilowany za to, że służył w Armii Krajowej, a Kaczyński zawsze podkreśla to, w jakim domu został wychowany.
Giertych odniósł się też do słów poprzedniego gościa Olejnik, marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego, który stwierdził, że bogaci, tacy jak Giertych nie powinni brać pieniędzy w ramach programu 500 zł na dziecko. - Po tym apelu postanowiłem powołać Fundację Obrony Demokracji, której celem będzie obrona ludzi przed skutkami rządów PiS - mówił adwokat. Dodał też, ze właśnie na fundację zamierza przekazać pieniądze przeznaczone z rządowego programu na dzieci.
Zobacz: Promotor pracy doktorskiej Dudy surowo go ocenia: Złamał Konstytucję 3 razy!