Jarosław Kaczyński na miesięcznicy

i

Autor: East News

Kaczyński GROZI opozycji i zapowiada ... porządki

2016-12-13 13:58

Jarosław Kaczyński gościł we wtorkowy poranek w radiowej Trójce, gdzie w "Salonie politycznym Trójki" rozmawiał o obecnej sytuacji w Polsce. Oceniał on m.in. zaplanowany na popołudnie marsz Komistetu Obrony Demokracji i opozycji jako "opary absurdu, coś, co jest między a chorobą – wiadomo jaką, a jakąś burleską". W tym kontekście poinformował on również o tym, że planuje zaprowadzić porządek z opozycją!

Kaczyński zapowiedział, że jego partia będzie dążyć do "uporządkowania działań opozycji". Poinformował on: - Ja sądzę, że przyjdzie taki moment w którym ci którzy prowadzą wszystkie te operacje przeciwko nam zrozumieją, że to jest po prostu bezskuteczne. Wtedy może dojdzie nie tyle do porozumienia, tylko do ucywilizowania tego sporu. Z naszej strony będą na pewno próby doprowadzenia do pewnego uporządkowania działań opozycji. No ale chociaż znów się obawiam, że to będzie potraktowane jako nie danie opozycji pewnych przywilejów – bo w bardzo wielu krajach Europy, nie tylko w Anglii opozycja jest zinstytucjonalizowana – tylko właśnie jako próbę ograniczenia wolności, ograniczenia demokracji.

Następnie kontynuował: - Niemniej takie propozycje za jakiś czas przedłożymy. I to będą propozycje zmierzające do tego, by w Polsce ten naturalny spór polityczny przebiegał tak jak powinien przebiegać, a nie tak jak to jest w tej chwili. Ale warunkiem tego jest przyjęcie przez drugą stronę, że nasza może rządzić. A od przemówienia Tuska o moherowych beretach jest jasne, że tamta strona tego nie akceptuje.

Zapytany, co według niego może sprawić, że obniży się temperatura politycznego sporu w naszym kraju, prezes PiS stwierdził: - To nie jest pytanie do naszej strony, to jest pytanie do tych, którzy nie akceptują wyniku wyborów. My po przegranych wyborach w 2007 r., w 2010 r. nie czynili nic takiego, co w tej chwili jest robione, czy było robione w 2005 r., bo przecież to jest powtórka. Myśmy po po prostu uznawali, że jest wynik, który nam się nie podoba, ale mimo wszystko to akceptujemy. Nawet wtedy, gdy mieliśmy przekonanie, że wynik wyborów został sfałszowany. Co innego organizować marsz przeciwko rządowi, a co innego wzywać do nieposłuszeństwa. My nie wszczynaliśmy awantur.

Szczegóły tego, jak takie porządkowanie opozycji ma wyglądać "zdradził" na Twitterze wicemarszałek Sejmu, Joachim Brudziński:

 

 

Zobacz także: Macierewicz: Jaruzelski i Kiszczak STRACĄ stopnie generalskie! Rocznica 13 grudnia. RELACJA na ŻYWO