Kaczyński do dziennikarza: Pan zadaje INTYMNE pytania! ALE się POROBIŁO

Ale się porobiło! W trakcie wywiadu - poza tematem koronawirusa - sporą część zajęły sprawy związane z katastrofą smoleńską. Jarosław Kaczyński zdecydował się na osobiste wyznania, choć chwilami sprawiał wrażenie, jakby się lekko krepował. -  Często zastanawiam się, jaki sens miało to wszystko, co wydarzyło się w Smoleńsku. Ponieważ jestem wierzący, zdaję sobie sprawę, że tylko Bóg wie, o co tutaj chodziło - mówił prezes PiS. To nie wszystko. Kaczyński wspomniał też swojego ukochanego brata bliźniaka. - Po dziesięciu latach myślę codziennie o swoim bracie, bratowej i przyjaciołach, których straciłem - zdradził. Dodał przy tym, że nie zastanawia się codziennie nad tym, co naprawdę stało się w Smoleńsku. Prezes PiS zadeklarował także, że bardzo chciałby lecieć na obchody 10. rocznicy katastrofy. - Delegacja do Smoleńska powinna lecieć w mocno skomprymowanym składzie - podkreślił przy tym.