TV
Pogoda
Wideo
Kaczyński przyznał, że posłowie PiS głosowali za odrzuceniem projektu obywatelskiego "Sto aborcji", który został stworzony przez Ordo Iuris, bo jego twórcy później się nie udzielali w debacie publicznej, a przeciw PiS zostały wytoczone ciężkie działa: - Okazało się, że ktoś chce wykorzystać projekt zaostrzający przepisy aborcyjne, by stworzyć wielki ruch przeciw PiS, ale z tym może dalibyśmy sobie radę, ale też wielki ruch przeciwko Kościołowi - czytamy na pap.pl. I wyjaśnił: - (...) Atak na Kościół jest też w wielkiej mierze atakiem na Polskę. Myśmy sobie nie mogli pozwolić na to, by tworzyć podstawy do takiego ataku, by powtórzyły się wydarzenia, które miały miejsce na zachodzie Europy, ale także w krajach bardziej katolickich niż Polska, jak Irlandia. Kaczyński zapewnił też, że PiS dalej będzie działał w sprawie prawa aborcyjnego, będzie dążył do wprowadzenia zmian, ale: - Na pewno nie wrócimy do pomysłów z ustawy Ordo Iuris, bo uważamy je za fatalne, ja bym tego nie poparł niezależnie od "czarnego poniedziałku" - przyznał.
Prezes PiS zapowiedział, że jego środowisko będzie pracowało nad ty, by w Polsce było mniej aborcji, szczególnie jeśli chodzi o aborcje eugeniczne: - Będziemy dążyli do tego, aby aborcji w Polsce było dużo mniej niż jest w tej chwili (...) a w szczególności ze względu na zespół Downa. Legalnych aborcji jest teraz rocznie około tysiąca, z tego ogromna część spowodowana jest zespołem Downa. Mamy nadzieję, że niedługo już tego nie będzie, taki jest nasz cel.
Jarosław Kaczyński dodał też, że będzie starał się, by rodziły się dzieci, których stan oceniony zostanie na trudny: - Ale będziemy dążyli do tego, by nawet przypadki ciąż bardzo trudnych, kiedy dziecko jest skazane na śmierć, mocno zdeformowane, kończyły się jednak porodem, by to dziecko mogło być ochrzczone, pochowane, miało imię. Jak przyznał PiS chce by tak się działo, bo państwo będzie oferowało pomoc: - Chcemy, by było to możliwe ze względu na realną pomoc, która będzie udzielana także ze środków publicznych. Oczywiście mowa tylko o tych przypadkach trudnych ciąż, gdy nie ma zagrożenia życia i zdrowia matki.
Zobacz: Autorka "Czarnego Protestu": Wypowiedziano nam WOJNĘ
