Kaczyński: "Tusk nie uznaje polskiego systemu prawnego"
Pytany o wpis Tuska na platformie X, który napisał w niedzielę: "tak jak skończyła się pisowska okupacja Polski, tak skończą się okupacje przez PiS państwowych urzędów". "Tylko reputacja okupantów zostanie z nimi na długo" - podkreślił Tusk, lider PiS ocenił, że jest to "próba wywarcia nacisku na zastępców prokuratura generealnego".
"Dzisiaj mamy w prokuraturze sytuację związaną z łamaniem art. 7 Konstytucji, czyli tego, że władze państwowe działają na podstawie prawa - stwierdził w niedzielę (14.01) Jarosław Kaczyński. -To, co się dzisiaj dzieje, to próba wykreowania nowego, nieprzewidzianego przez prawo stanowiska pełniącego obowiązki prokuratora krajowego"-ocenił.
Jak wskazał Kaczyński "po zmianie tej władzy będzie trzeba całkowicie zreformować system polityczny, z konstytucją na czele. Nawet jeśli będzie to trzeba zrobić przy pomocy aktów uchwalanych na specjalnej zasadzie. Konstytucja zawiodła. Ona nie zawiera odpowiedniej liczby blokad, które uniemożliwiają takie działania"- mówił.
Ocenił, że "to jest kolejny dowód na to, że premier Tusk po prostu nie uznaje, że w Polsce obowiązuje jakieś prawo, w jakimś sensie przestaje w ogóle uznawać istnienie państwa polskiego". "Oczywiście państwo to jest wiele różnych aspektów, ale to jest m.in. system prawny, jeżeli ktoś go nie uznaje, to znaczy, że nie uznaje państwa" - dodał.
-Mamy do czynienia z kolejnym skandalem, złamaniem prawa. To wynika z intencji, chęcią za wszelką cenę załatwienia pewnych spraw, ale też nieznajomości tego prawa, nieprzygotowania, infantylizmu. No jak traktować wpis Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy, i - jak można sądzić - kandydata na prezydenta Polski, w którym cieszy się z zablokowania przez autobus komunikacji miejskiej Belwederu w chwili, gdy był tam pan prezydent? To uciecha chłopczyka, a chłopczyk nie może być prezydentem miasta, ani tym bardziej Polski — ocenił Jarosław Kaczyński.
Zdaniem Kaczyńskiego "w nowej sytuacji, po zmianie tej władzy, będzie trzeba całkowicie zreformować system prawny, z konstytucją na czele". Jak mówił, "uznają swoją wolę, jako prawo, a ta wola jest z kolei wolą zewnętrzną, w tym wypadku można przyjąć, że wolą niemiecką".
Pytany o wybór prezydenta dłuższej ścieżki ułaskawienia Kamińskiego i Wąsika, Kaczyński krótko skwitował: "To jest decyzja prezydenta nie będę jej teraz komentował. To pytanie do prezydenta". Ta decyzja jest zawsze do podjęcia i sądzę, że w jakiejś skrajnej sytuacji prezydent ją podejmie, ale to nie jest sugestia - ocenił i dodał, że rozumie postępowanie Andrzeja Dudy.
Jak dodał w Polsce dzieje się wielki skandal. "Gdyby to PiS rządził to byłoby głośno o tym na całym świecie, ale przy obecnym rzadzie tak się nie dzieje. To wskazuje, że dzisiejszy świat wymga głębokiej przebudowy" - stwierdził Kaczyński.
Lider PiS zapowiedział, że posłowie nie będą bojkotować najbliższego posiedzenia Sejmu. Kaczyński zaapelował również i zaprosił na demonstrację o godzinie 18:00 pod zakładami karnymi, w których przebywa Kamiński i Wąsik.