Kaczyński skrytykował obecną sytuację w Europie, twierdząc, że niektóre obszary stały się niedostępne dla policji, a przestępstwa są traktowane zbyt łagodnie.
- W Europie mamy do czynienia ze zjawiskiem, które jest ogromnym obciążeniem dla tamtejszych społeczeństw. Są strefy, gdzie w gruncie rzeczy policja nie ma wstępu, mamy przy tym do czynienia z praktykami poszczególnych państw, które prowadzą do tego, że nawet ciężkie przestępstwa są popełniane niezwykle łagodnie, a ci, którzy przeciwko temu protestują są surowo karani - powiedział prezes PiS.
Polityk stwierdził również, że obecna sytuacja jest wynikiem pewnych ideologii i interesów, a Unia Europejska próbuje przerzucić ciężar problemu migracyjnego na kraje, które jeszcze nie muszą go dźwigać, w tym na Polskę.
- Mamy do czynienia z patologią, która jest napędzana przez pewnego rodzaju ideologie, a może i interesy. W tej chwili w UE, na skutek reakcji społecznej, wzrostu siły formacji, które chcą się temu przeciwstawić i które są traktowane jako populistyczne, próbuje się osłabić te działania, żeby przerzucić ciężar na te kraje, które jeszcze nie muszą ich dźwigać. Takim krajem jest Polska - kontynuował Jarosław Kaczyński.
Jarosław Kaczyński o uchodźcach
Jarosław Kaczyński podkreślił, że Polska wywiązała się ze swoich moralnych zobowiązań w kwestii uchodźców, udzielając im pomocy na różnych poziomach.
- Kiedy przyszło chronić uchodźców, wywiązała się na wszystkich poziomach - począwszy od społeczeństwa, zwykłych ludzi, poprzez samorządy aż po państwo - z moralnych obowiązków, które powstają w takich sytuacjach - stwierdził prezes PiS.
Ocenił, że obecnie Polska nie ma takich obowiązków, a rząd nie jest w stanie przeciwstawić się presji Unii Europejskiej, w szczególności Niemiec.
- Mamy tylko władzę, która nie jest w stanie przeciwstawić się nie tylko Unii Europejskiej, ale przede wszystkim Niemcom - wskazał polityk.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Jarosław Kaczyński:
