Prof. Wawrzyniec Konarski: Już żałują tej nominacji

2014-10-24 4:00

Kto uchronił Radosława Sikorskiego przed dymisją?

"Super Express": - Dlaczego PO zdecydowała się pozostawić Sikorskiego na stanowisku?

Prof. Wawrzyniec Konarski: - Pozostawili, gdyż chcieli uniknąć publicznej kompromitacji. Sytuacja, w której Platforma nagle nie chce swojego nominata na drugą funkcję w państwie, narażałaby ich na śmieszność. Nie można w ciągu tak krótkiego czasu całkowicie zmienić zdania o kimś, kogo bardzo niedawno obdarzyło się zaufaniem. Przecież Radek Sikorski nie jest osobą nową, a oni musieliby przyznać, że nie wiedzą, kim jest.

- Nie będą żałowali, że go nie odwołali?

- Myślę, że Platforma już żałuje, że go nominowała na marszałka, bo to nie jest funkcja dla niego. Mam do niego ambiwalentny stosunek, bo to polityk ambitny z przerośniętym ego, ale takich ludzi w innych partiach jest więcej. To przerośnięte ego demonstrował w MSZ i teraz musi to ego schować do kieszeni, zgadzając się na upokarzającą dla niego formę zachowania, która została mu narzucona przez panią premier Kopacz...

Zobacz: Sparaliżowany chodzi! Udana operacja ZERWANEGO RDZENIA KRĘGOWEGO szansą dla innych chorych

- Ewa Kopacz zbeształa go jak chłopca i kazała wrócić przed dziennikarzy, przepraszając...

- I to besztanie marszałka Sejmu przez panią premier jest jej konstytucyjną wpadką. Nie miała do tego formalnego prawa, gdyż zgodnie z konstytucją to on jest osobą ważniejszą w państwie. Choć oczywiście wiemy, że realnie najważniejszy jest premier, a nie prezydent czy marszałek. I Ewa Kopacz wyszła poza rolę premiera, pokazując, że to zdanie kręgu przywódców Platformy jest najważniejsze...

- Nie miała prawa, ale zbeształa drugą osobę w państwie, i Sikorski został zmuszony do zachowań, których nikt nigdy na nim nie wymuszał. Przeprasza i robi z siebie publicznie... powiedzmy, że niepoważną postać. Znając go, będzie chciał się za to zemścić na Ewie Kopacz? Nie wierzę w to, żeby jej to zapomniał.

- Jeżeli podejmie próbę zemsty, to zrobi błąd. Można stawiać pewne warunki, jeżeli ma się w partii jakieś zaplecze. A jedynym zapleczem Sikorskiego są dobre notowania popularności w sondażach. Gdybym miał mu doradzać, to sugerowałbym, żeby jednak schował to swoje ego, zacisnął zęby i przetrzymał w spokoju ten trudny dla niego czas.

- Chęć zemsty nie będzie silniejsza od niego?

- On już przystał na okazanie tego, że jest osobą słabszą wizerunkowo nie tylko od premier Kopacz, ale grona przywódców tej partii, idąc na tę uwłaczającą mu konferencję. Zawód polityka wymaga często zaciśnięcia zębów i pójścia dalej. Jego pozycja w Platformie jest zbyt słaba, a w przypadku zemsty dodatkowo znacząco by ją osłabił. Jeżeli Sikorski chce pozostać na karuzeli władzy, to musi to po prostu przecierpieć.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail