Justyna Pochanke

i

Autor: WBF

Justyna Pochanke przeżyła prawdziwy koszmar. "Spałam z nożem pod poduszką"

2021-06-08 16:11

Justyna Pochanke przez lata była jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy TVN. Serca widzów zdobyła, prowdzając "Fakty" TVN. Urzekała empatyczną, ale nadal profesjonalną postawą i sposobem, w jaki zapowiadała nawet najbardziej dramatyczne informacje. Nie da się ukryć, że odniosła niesłychany zawodowy sukces. Choć wielu zapewne zazdrości Justynie Pochanke, mało kto wie, co przeżywała na początku pracy w telewizji. Dziennikarka zdecydowała się ujawnić prawdę. Relacja reporterki łamie serce.

Justyna Pochanke od zawsze była bardzo oddana swojej pracy. Nawet gdy samotnie wychowała swoją córkę Zuzię, dziś już dorosłą kobietę, nie zwalniała tempa. Jak się okazuje, prowadząca "Fakty" TVN była w tamtym czasie tak skoncentrowana na pracy, że poważnie zaniedbywała swoje zdrowie. Jak powiedziała w wywiadzie dla "Gali": - nieprzespane noce, setki wypalonych papierosów, długie rozmowy po powrocie do domu. Wracam z emocjami wieczorem do domu i nadal jestem przykuta do telewizora, bo nie jest mi wszystko jedno - powiedziała. To był także ciężki czas dla jej córeczki, która nie lubiła się rozstawać z mamą. Jak wspomina, najlepsze był poranne zmiany, bo wtedy Zuzia jeszcze spała. - Gdy się zorientowała, że gdy się obudzi, mnie nie będzie, zasypiała, trzymając mnie za palec. Sztuka polegała na tym, żeby ten palec wysunąć, nie budząc jej, i przekazać Zuzę pod opiekę babci czy niani - opowiadała w "Gali". Sama Justyna Pochanke ciężko przeżywała rozłąki z dzieckiem i to, jak tęskniło za mamą. - Pękało mi serce, gdy wiedziałam, że Zuza wieczorem kiwa się ze zmęczenia, starając się doczekać chwili, gdy wrócę do domu, żeby ją przytulić - wyznała. Dla wielu taka wizja to prawdziwy koszmar - poświęcać się pracy i patrzeć na smutek dziecka. Dziennikarka jednak dała radę przetrwać trudny okres i zmienić swoje życie.

Nie przegap: Justyna Pochanke przeżyła prawdziwy horror! Zobacz, jak zmieniała się słynna prezenterka Faktów TVN [Zdjęcia]

Justynka Pochanke trzymała nóż pod poduszką

Justyna Pochanke ujawniła w wywiadzie z "Galą" jeden ze swoich mrocznych sekretów. Był w jej życiu czas, gdy zasypiała, mając nóż pod poduszką. - Był etap, gdy mieszkałam tylko z Zuzą i spałam z nożem pod poduszką. To był lęk połączony z odpowiedzialnością. Brak poczucia bezpieczeństwa - mówiła.

Zobacz: Straszne, przez co przeszła Justyna Pochanke. „Mąż zamykał mnie na klucz w sypialni”

Dziś już Justyna Pochanke żyje o wiele spokojniej. Postanowiła porzucić pracę w telewizji i cieszy się szczęśliwym związkiem z Adamem Pieczyńskim. Uważa też, że z jej poczynań wypłynęła cenna lekcja dla Zuzi. - Patrząc na mnie dostała cenną lekcję: nie licz, dziecko, godzin w pracy, tylko pomyśl, czy chce ci się codziennie wstawać rano i biec do niej z ciekawością. Mnie się chciało - podsumowała w wywiadzie.

Sonda
Czy Justyna Pochanke powinna wrócić do telewizji?
Prezenterki TVN kontra prezenterki TVP