Józef Oleksy: Wycofać jak najszybciej

"Super Express": - W Afganistanie giną kolejni polscy żołnierze. Czy stacjonowanie polskich wojsk w tym kraju i przyjmowanie na siebie tak dużego ryzyka ma jeszcze sens?

Józef Oleksy: - Dotąd zawsze padały argumenty, że w żadnym wypadku nie można się wycofać z Afganistanu, bo przecież byłoby to na rękę talibom, którym udało się nas wystraszyć. Mówiono także, że trzeba działać w duchu solidarności z naszymi sojusznikami. To wszystko są jednak argumenty z przeszłości. Obecnie nie ma żadnego uzasadnienia dla przebywania polskich wojsk w tym kraju.

- Na razie jednak nie słychać wyraźnych głosów polskich polityków, że nie jesteśmy tam potrzebni.

- Jest to trochę sytuacja, w której wszyscy decydenci udają doniosłą powagę sprawy, bo nikt nie chce zrezygnować z poprawności. W czasie, kiedy sami Amerykanie poważnie zwątpili w cele misji w Afganistanie, to my, Polacy, kierując się dogmatem lojalności, nadal tam pozostajemy.

- Prezydent Komorowski zapowiadał w kampanii, że musimy czym prędzej opuścić Afganistan, ale teraz stoi na stanowisku, że jesteśmy tam potrzebni do 2014 roku. Słusznie?

- Moim zdaniem ta zapowiedź prezydenta powinna zostać szybko zweryfikowana i czym prędzej Afganistan powinniśmy opuścić. Nie chcę, żeby polski żołnierz w chwili, gdy zakończyły się główne cele operacyjne, miał ginąć za sytuację, na którą nie ma żadnego wpływu z punktu widzenia koncepcji strategicznych.

- W jakim terminie, pana zdaniem, powinniśmy opuścić Afganistan?

- Biorąc pod uwagę realia wycofywania wojsk, uważam, że w 2012 roku polskich żołnierzy powinno już tam nie być.

- Dzisiejsze problemy polskich żołnierzy to konsekwencja decyzji Radosława Sikorskiego, który jeszcze jako minister obrony zwiększył nasz kontyngent i przyjął większą odpowiedzialność na nasze wojska w Afganistanie?

- Z dzisiejszego punktu widzenia był to kolejny krok do ugrzęźnięcia w tej operacji. Już od dawna pojawiały się wątpliwości, czy kontynuowanie operacji w Afganistanie ma sens. Dziś widać, że trzeba to po męsku i mądrze zakończyć.

Józef Oleksy

Były premier i marszałek Sejmu