Jolanta Kwaśniewska starannie zadbała o swoje wykształcenie – studiowała na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Podjęła też próbę zdania egzaminu na aplikację sędziowską. Dzięki temu mogła zapewnić sobie rozwój kariery.
Nie przegap: Okropna wpadka Oli Kwaśniewskiej! Zapomniała o jednym detalu i wrzuciła zdjęcie do sieci
Jednak gdy jej mąż objął stanowisko prezydenta, a ona dostała nieformalny tytuł pierwszej damy, porzuciła dotychczasową działalność. Skupiła się głównie na prowadzeniu fundacji charytatywnej „Porozumienie bez barier”.
Jolanta Kwaśniewska zawsze podkreślała, że jedną z najważniejszych dla niej rzeczy jest, by nie martwić się o wysokość swojej emerytury. Postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i sama płaciła składki do ZUS-u.
- Każdy z nas musi być odpowiedzialny za siebie. Odkładajmy chociaż niewielką część swoich dochodów, żeby mieć nawet skromny kapitał na przyszłość. Racjonalnie nimi gospodarujmy. Jeśli mamy środki – nauczmy się też inwestować. Nikt, tak jak my sami, nie zadba o nasze emerytury – mówiła Faktowi.
Dzięki planowaniu i samodzielnemu zadbaniu o własną przyszłość Jolanta Kwaśniewska może pochwalić się emeryturą o wysokości 2500 złotych. Taka kwota może zaskakiwać. Z pewnością mało kto może pochwalić się podobną wysokością świadczenia. Jak widać, rada pierwszej damy, by samemu dbać o swoje inwestycje, jest warta uwagi.