fotoradar, kontrola prędkości

i

Autor: Mariusz Grzelak

Joanna Ułasiuk: mandaty z fotoradarów od straży są nielegalne

2013-07-23 4:00

"Super Express": - Prokuratura Generalna uważa, że straż miejska i gminna nie mogą karać mandatami na podstawie zdjęć ze stacjonarnych fotoradarów. Jedyne zgodne z prawem mandaty to te wystawiane na podstawie wskazań tzw. suszarek.

Mec. Joanna Ułasiuk: - Jeżeli potwierdzi się to, że mandaty wystawiane z fotoradarów stacjonarnych przez straż miejską i gminną są nielegalne, to obywatele, który zostali obarczeni tymi mandatami, będą mogli się ubiegać o ich unieważnienie.

- Nawet jeżeli je przyjęli i zapłacili?

- Tak. Organ władz działał bowiem tu poza granicami prawa, więc te mandaty są nielegalne. Niezależnie od tego, czy doszło do przekroczenia prędkości, czy nie. Jest jednak dość prawdopodobne, że opierając się na danych zgromadzonych przy postępowaniach o unieważnienie tych mandatów, byłyby one wykorzystane po prostu przy innych postępowaniach o wykroczenie.

- To znaczy?

- Wnioski do sądów poszłyby w innym trybie, a jako dowody przyznania się do winy przedstawiono by te mandaty. Oczywiście może być też tak, że straż miejska "odpuści sobie" tę sprawę. Trzeba jednak mieć świadomość, że mandaty są pewnym dochodem dla budżetów gmin. Z mojego doświadczenia wynika, że władze wybiorą właśnie próbę działania z innej strony, tak żeby nie zwracać tych pieniędzy.

- Problem pojawił się ze względu na pośpiech ustawodawcy. Czy można się spodziewać, że państwo bardzo szybko zalegalizuje teraz te radary i mandaty straży miejskiej?

- Jak to zwykle u nas bywa... Zapewne ustawodawca zareaguje dość szybko i postara się zmienić przepisy, gdyż te mandaty to konkretne pieniądze do budżetu. Co do jakości tych poprawek może być jednak powtórka z rozrywki, gdyż pospieszna zmiana może wywołać jakąś kolejną lukę.

- Podobny problem dotyczył też pism z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego...

- Tak, GITD nie może żądać ujawnienia danych osoby kierującej pojazdem złapanej przez fotoradar. Obywatel może napisać pismo do GITD, że nie może wskazać kierowcy, a GITD nie może skierować sprawy do sądu. Podobnie jak straż miejska nie powinna mieć prawa wystawiać więcej niż jednego mandatu podczas tzw. kontroli kaskadowej...

- Czyli?

- Kiedy kontrola ma miejsce np. na stosunkowo krótkim odcinku drogi i straż łapie nas na wykroczeniu kilkakrotnie. Takie wykroczenie powinno być traktowane jako jednorazowe. Podobnie jak z wideorejestratorami, gdy policja jedzie za nami i powinna reagować już przy pierwszym przekroczeniu prędkości. Mandat jest jeden, a nie kilka, gdyż te wykroczenia się nie sumują. Kierowca powinien tu przyjąć jeden mandat, a odmówić przyjęcia kolejnych.

- Ta sprawa też trwa już od jakiegoś czasu. Ustawodawca wprowadził tu jakieś zmiany?

- Wiem, że trwają prace nad zmianą w tej kwestii, ale wciąż nie jest to sprecyzowane. Z parlamentu docierają głosy zarówno o pomyśle zdelegalizowania takich kontroli, jak i uściślenia przepisów przy ich pozostawieniu.