– Chodzę na targ regularnie i z roku na rok przecieram oczy ze zdumienia. Ceny warzyw i owoców, które zawsze kojarzyły się z niewielkim kosztem, drożeją jak szalone – mówi nam posłanka. Z ochotą próbowała lokalnych smaków wystawionych na straganach w Toruniu. Karmiła nimi nawet swojego męża, zatracona w szale zakupowym. Oprócz starannego oglądania i wybierania warzyw oraz dyni jej ukochany zdecydował się kupić dla niej bukiet kwiatów. Nie da się ukryć, że bije od nich miłosna aura. Zakochani nie mogli oderwać od siebie wzroku, a wspólne spędzanie czasu nawet w takich okolicznościach jest dla nich czymś wyjątkowym. Warto wspomnieć, że Scheuring-Wielgus ma za sobą trudną historię. Jej pierwszy mąż Jacek Scheuring zginął tragicznie w wypadku samochodowym w 2001 roku. Ze związku z nim ma syna Jana. To wydarzenie odcisnęło prawdziwe piętno na jej życiu. - Nagła śmierć mojego pierwszego męża Jacka była największym przełomem w moim życiu. Przewartościowałam wtedy wszystko w kilka minut - mówiła wówczas polityk. Mimo tak wielkiej tragedii po latach udało jej się znaleźć miłość i utworzyć zdrowy związek. Choć między małżonkami jest różnica wieku 4 lat, to w żaden sposób tego nie odczuwają, wspierają się i mogą liczyć na siebie w każdej sytuacji.
Joanna Scheuring-Wielgus przyłapana z mężem! Nie uwierzycie, co robili
2021-10-09
6:25
Żywność dostępna na targowiskach jest coraz droższa, a ceny będą tylko rosły. Drożyzna zagląda już wszędzie, szczególnie jeśli chodzi o produkty od polskich rolników. Jednak to nie zniechęciło posłanki Lewicy Joanny Scheuring-Wielgus do zakupów na toruńskim bazarku. Na przechadzkę wybrała się z mężem Piotrem Wielgusem.
Express Biedrzyckiej - Joanna Scheuring-Wielgus: Po nominacji Czarnka czuję się jakby ktoś dał mi z plaskacza