Joanna Racewicz

i

Autor: AKPA / Podlewski

"Częstochowska Golgota"

Joanna Racewicz wstrząśnięta śmiercią Kamilka z Częstochowy. Poruszające słowa

2023-05-08 14:37

Joanna Raceiwcz jako dziennikarka z ogromnym doświadczeniem z pewnością widziała wiele tragedii, jednak sprawa 8-letniego Kamilka okazała się dla niej wyjątkowo wstrząsająca. Dała temu wyraz w poście na Instagramie, gdzie zwraca się wprost do Boga. Wyjątkowo poruszające słowa.

Joanna Racewicz, tak jak wieku innych Polaków, trzymała kciuki za Kamila, który od ponad miesiąca przebywał na oddziale intensywnej terapii po tym, jak skatował go ojczym. 8-latek został znaleziony w mieszkaniu matki przez biologicznego ojca, po czym został przetransportowany do szpitala helikopterem z rozległymi oparzeniami. Stan chłopca od początku był opisywany jako ciężki. Lekarze zdecydowali się wprowadzić go w stan śpiączki farmakologicznej, by nie czuł bólu. Największym problemem okazała się choroba oparzeniowa, która znacznie osłabiła organizm Kamilka. Mimo starań lekarzy, nie udało się uratować jego życia, a 8 maja chłopiec zmarł. Historia wstrząsnęła niemal całą Polską.

- Dlaczego nie było cudu, wszechmocny Panie Boże? Tylu prosiło. Dlaczego byłeś głuchy na wołania dziecka? Dlaczego, razem z Tobą, milczeli wszyscy? Mały, bezbronny chłopiec w łapach oprawcy. Częstochowska Golgota Twego kolejnego synka. Tamta ponoć miała sens, choć trudno pojąć. Czyje grzechy odkupiało jasnowłose dziecko? – pyta na Instagramie Joanna Racewicz.

Dalej dziennikarka wyraża swoją złość na służby, które zawiodły w przypadku Kamilka i uczula, że takich dzieci może być więcej. Apeluje też, by ludzie poświęcali swoja uwagę dzieciom, aby nie byli obojętni i sprzeciwiali się przemocy.

- Przytulam Tatę i wszystkich, którzy płaczą po Kamilu. Nie mam dla Was pocieszenia – zakończyła swój wpis.

Widać, że Joanna Racewicz jest wstrząśnięta śmiercią 8-latka. Użyła bardzo poruszających słów, by dać wyraz swojej rozpaczy po śmierci chłopca. Trudno się z nimi nie zgodzić, bowiem nie tylko matka Kamila wiedziała o tym, jak brutalnie jest traktowany przez jej partnera: taką wiedzę posiadali także siostra matki oraz jej mąż, którzy mieszkali razem z rodziną chłopca.

Sonda
Zgadzasz się ze słowami Joanny Racewicz?
8-letni Kamilek odszedł w ciszy. "Ani przez chwilę nie cierpiał"