Joanna Kluzik-Rostkowska (47 l.)

i

Autor: archiwum se.pl

Joanna Kluzik-Rostkowska: Teza o genetycznej specyfice Ślązaków jest oburzająca

2012-03-02 3:00

Czy Ślązacy nie powinni się łączyć w pary? - opinie polityków na temat wypowiedzi radnej PO

"Super Express": - "Rodzice Ślązacy przekazują dzieciom uszkodzony kod genetyczny", w związku z czym nie powinni łączyć się w pary - stwierdziła Lucyna Maryniak. Radna z pani partii, Platformy Obywatelskiej. To jakaś odsłona nowej polityki prorodzinnej PO?

Joanna Kluzik-Rostkowska: - Przeczytałam tę wypowiedź i osłupiałam. Według tej pani, jako stuprocentowa Ślązaczka podlegam też tym niebezpiecznym mutacjom genetycznym, o których mówiła...

- Słyszę, że pani trochę pokasłuje...

- Tak, ale nie z powodów genetycznych (śmiech). Mówiąc poważnie, nie ma co ukrywać, że to skandaliczna wypowiedź. Nie słyszałam też, czy ona jakoś to tłumaczyła...

- Tłumaczyła. Stwierdziła, że jest urażona krytycznymi uwagami. Jest jednak wyrozumiała i "nie dziwi się", że niektórzy ją krytykują, bo "trzeba mieć wiedzę na ten temat", a "genetyka to potężna wiedza, której zwykły człowiek nie może zrozumieć".

- Rany boskie... Pamiętam, że kiedy byłam dzieckiem, chodziłam wiele lat do szkoły w Szopienicach, robotniczej dzielnicy Katowic. Obok była huta metali nieżelaznych. I rzeczywiście, był pewien nabyty problem wśród dzieci. Najmłodsze zapadały na ołowicę. I można sobie wyobrazić, że na Śląsku mieszka wielu ludzi z kłopotami zdrowotnymi, które z tego wynikają. Wiadomo, jak podchodzono do zanieczyszczeń przemysłowych. Ta sprawa powinna być troską wszystkich rządzących w Polsce i na Śląsku. Ale co to ma wspólnego z przekazywaniem kodu genetycznego?

- Radna tęskniła za programem, który "zabraniał Ślązakom łączenia się w pary, dzięki czemu dzieci miały się rodzić zdrowsze".

- Nie wiem nawet, jak to zakwalifikować... Sugestia jakiejś genetycznej specyfiki Ślązaków jest oburzająca.

- Tak pani mówi oficjalnie, a męża wzięła sobie pani jednak z Warszawy...

- (śmiech) Z Warszawy, ale nie miało to nic wspólnego z teoriami pani radnej o tym, że ktoś jest bądź nie jest Ślązakiem.

- Spodziewa się pani, że "Donald się wścieknie" i wyrzuci radną? Za żarty o lesbijkach wyrzucano...

- Spodziewam się, że radna pójdzie po rozum do głowy.

Joanna Kluzik-Rostkowska

Ślązaczka, posłanka Platformy Obywatelskiej