Chiny mają cztery zatwierdzone szczepionki przeciw COVID-19, które zamówiło kilkadziesiąt państw. Szczepionki firm Sinopharm oraz Sinovac, zawierające chemicznie unieszkodliwione koronawirusy, wymagają podania dwóch dawek. Szczepionka firmy CanSino Biologics oparta jest na zmodyfikowanych adenowirusach i ma być skuteczna już po jednej dawce. Która z tych szczepionek może trafić do Polski? Jak mówi „Super Expressowi” wirusolog prof. Włodzimierz Gut (69 l.), prawdopodobnie chodzi o wektorową szczepionkę CanSinoBIO. – Pod względem skuteczności i bezpieczeństwa nie powinno być w jej przypadku istotnych różnic w porównaniu z innymi szczepionkami opartymi na jednym adenowirusie. Wszystkie zawierają to samo białko. Jeśli zaś chodzi o tzw. paszport szczepień, będą starania o jego uzyskanie, jednak może nie być to łatwe. Ale skoro główni producenci nie wywiązują się z zobowiązań, zamiast liczyć trupy, musimy myśleć o kupnie innych szczepionek – wyjaśnia nam prof. Gut.
PRZECZYTAJ TEŻ:
1000 zł KARY za przyłbicę. Od dziś twarze zasłaniamy tylko maseczką!
Rewolucja w pogrzebach jest blisko! Pochowasz swojego bliskiego w ogrodzie?
Jak podało w ubiegłym tygodniu chińskie MSZ, Chiny przekazały szczepionki w ramach pomocy co najmniej 53 państwom rozwijającym się oraz uzgodniły ich sprzedaż do 27 krajów.